„Rosjanie dość aktywnie przeprowadzają szturmy w kierunku Wremiwska – powiedział rzecznik Sił Obronnych. Zamiast „ataków mięsnych” wróg wykorzystuje przygotowane grupy szturmowe przy wsparciu pojazdów opancerzonych.„, informuje: unn.ua
Na południu sytuacja jest napięta, wróg kontynuuje ataki rakietowe, ataki dronów kamikadze na obszary zaludnione i pozycje ukraińskie. W niektórych kierunkach mamy ciągłe ataki, w szczególności na Wremiwski, Orihiwski i Prydniprowski, gdzie wróg próbuje przejąć kontrolę nad wyspiarską strefą Dniepru
Na pytanie, jak wielką skalę mają dziś te ataki, Wołoszyn odpowiedział: „Wróg prowadzi obecnie dość aktywnie ataki w kierunku Wremiwska. Wróg nadchodzi kilkoma falami, ale to już nie są tzw. ataki mięsne”.
Wołoszyn zauważył, że wróg przygotowywał te grupy szturmowe od dawna, od kilku miesięcy.
Składowiska znajdują się na okupowanych terytoriach obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Początkowo wróg przez kilka dni z rzędu wykorzystywał pojazdy opancerzone do wspierania działań piechoty szturmowej. Obecnie technika ta służy do przybliżenia grupy szturmowej piechoty do naszych pozycji. Następnie piechota schodzi na ląd i próbuje zdobyć przyczółek, wcisnąć się w naszą obronę, zdobyć 1-2, pierwsze okopy. Następnie następują grupy kotwiczące
Dodatek
29 października Wołoszyn oświadczył, że na południu Siłom Obronnym Ukrainy sprzeciwia się około 200 000 ludzi. okupanci To są siły, które próbują prowadzić działania wojenne z południa.
Rosjanie nie zdobyli przyczółka w Kupiańsku, zostali zniszczeni – CPD RBNiO14 listopada 2024, 08:46 • 12696 wyświetleń