„Poinformowano o tym w Głównej Dyrekcji Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Liczba ta nie obejmuje zabitych i jest 2-3 razy mniejsza niż całkowita liczba zaginionych Rosjan, ponieważ nie wszyscy krewni…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 10 stycznia 2025, 16:26
Poinformowano o tym w Głównej Dyrekcji Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Liczba ta nie obejmuje zabitych i jest 2-3 razy mniejsza niż całkowita liczba zaginionych Rosjan, ponieważ nie wszyscy krewni zwracają się ku ukraińskiemu projektowi. Władze rosyjskie starają się na wszelkie możliwe sposoby ukryć informacje o stratach, jakie ponosi armia rosyjska podczas próby zajęcia Ukrainy. Temat zaginionych, schwytanych i zmarłych okupantów jest w Rosji tematem tabu.
Korzystając z informacji dostarczonych w ramach projektu, Rosjanie mają możliwość potwierdzenia statusu jeńców wojennych lub poległych oraz zwrócenia się do władz rosyjskich o wymianę. W 2024 r. podano informację o 1570 rosyjskich żołnierzach przetrzymywanych w niewoli na Ukrainie, z czego 397 wymieniono na Obrońców Ukrainy.
Statystyka apeli do projektu „Chcę znaleźć” pokazuje rosnące straty armii agresora na Ukrainie. Najwięcej wniosków dotyczy tych, którzy zniknęli w 2024 r. – 29 472 lokatorów. Najwięcej najeźdźców zniknęło na polach i plantacjach obwodu donieckiego — 19 025 najeźdźców, zwłaszcza w obwodach Pokrowskim (8597) i Bachmuckim (5164). Kolejnych 3069 okupantów zniknęło na terytorium Rosji, głównie w obwodzie kurskim. 63% zaginionych to młodzi mężczyźni w wieku 17–39 lat.
Spośród 20 jednostek Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, które przodują na listach pod względem liczby osób zaginionych, 8 jest nielegalnie zmobilizowanych na terenie ORDŁO („republiki ludowe”). Rosyjskie dowództwo wojskowe wykorzystuje te jednostki jako „mięso armatnie” i ignoruje utratę personelu.
73% Rosjan, którzy skontaktowali się z projektem „Chcę znaleźć”, stwierdziło, że nie popiera inwazji Rosji na Ukrainę. Wydaje się, że dopiero po stracie bliskich Rosjanie zaczynają zdawać sobie sprawę z prawdziwego kosztu krwawej wojny rozpętanej przez ich kraj.