21 września, 2024
Rosjanie skomentowali debatę Harris-Trump thumbnail
Polityka

Rosjanie skomentowali debatę Harris-Trump

Na Rosjanach debata Harris-Trump nie zrobiła specjalnego wrażenia. „Prawdę mówiąc, nie wiem czemu jest to jakaś wielka sensacja” – komentuje rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Chociaż Rosjanie udają obojętność i deklarowali nawet, że nie będą oglądać pojedynku kandydatów na prezydenta USA, dziś przyznają, iż nie podobał im się kontekst, w jakim używano imienia Władimira Putina.”, — informuje: www.rmf24.pl

Środa, 11 września (14:08)

Na Rosjanach debata Harris-Trump nie zrobiła specjalnego wrażenia. „Prawdę mówiąc, nie wiem czemu jest to jakaś wielka sensacja” – komentuje rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Chociaż Rosjanie udają obojętność i deklarowali nawet, że nie będą oglądać pojedynku kandydatów na prezydenta USA, dziś przyznają, iż nie podobał im się kontekst, w jakim używano imienia Władimira Putina.

Maria Zacharowa zakwestionowała medialny szum wokół debaty amerykańskich kandydatów na prezydenta USA.

Czy to taka wielka sensacja, że po raz kolejny oglądamy przedstawienie, w którym występują ludzie nie biorący odpowiedzialności za swoje słowa? – pytała rzeczniczka w rozmowie na antenie Radia Sputnik. To szaleństwo słuchać dwóch osób, dyskutujących o tym, w jaki sposób i za co zamierzają ukarać świat – dodała.

Rzeczniczka MSZ Rosji zasugerowała też, że zarówno Kamala Harris, jak i Donald Trump powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za amerykańskie zbrodnie. Powinni odpowiedzieć przynajmniej za kilka dekad XX wieku, (Amerykanie) powinni uporządkować sprawy w Afganistanie i Iraku i zapytać siebie, „czy udało się im zrobić cokolwiek, gdziekolwiek, bez splamienia się krwią” – mówiła przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji.

Rosyjskie media bardzo pobieżnie odnotowały przebieg debaty w Stanach Zjednoczonych. Ton takiemu podejściu nadał zresztą rzecznik Kremla, który już dzień wcześniej ogłaszał, że nie jest zainteresowany oglądaniem pojedynku wyborczego. Dmitrij Pieskow podkreślił też, że nie ma żadnych oczekiwań w związku ze starciem Harris-Trump, bo „oczekiwania należą w tej sprawie do amerykańskich wyborców”.

Ale już po zakończeniu spektaklu Pieskow ujawnił, że debata przykuła jego uwagę. Rzecznik Kremla przyznał, że sposób, w jaki wykorzystywano w debacie figurę Władimira Putina, „naprawdę bardzo nam się nie podobał”.

Dodał, że Stany Zjednoczone mają wrogi i negatywny stosunek do Rosji, a Kreml ma nadzieję, że kandydaci przestaną odwoływać się w taki sposób do rosyjskiego prezydenta.

Rzeczywiście, Putin był jednym z głównych bohaterów pojedynku amerykańskich polityków. 

Podczas wtorkowej debaty w NBC News Harris powiedziała m.in., że gdyby Trump był prezydentem, „Putin siedziałby już w Kijowie”. Dodała, że gdyby nie działania jej samej jako urzędującej wiceprezydentki i prezydenta Joe Bidena na rzecz wsparcia Ukrainy, Putin wygrałby wojnę i „miał oko na resztę Europy, zaczynając od Polski”. Trump twierdził z kolei, że Harris spotkała się z Putinem tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Powiedział też, że Putin i inni uważają Harris i Bidena za „słabych” i „żałosnych”.

Powiązane wiadomości

„Nieporównywalny fenomen”. Fani posłuchali apelu Taylor Swift

rmf24 .pl

Gronkiewicz-Waltz może zająć miejsce Kierwińskiego w europarlamencie

rmf24 .pl

Były szef ABW nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej