“Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu w środę po południu rozpoczął wyprowadzkę. Wcześniej polski MSZ wycofał zgodę na funkcjonowanie placówki w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie i hybrydowymi działaniami wobec krajów UE.”, — informuje: www.rmf24.pl
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak powiedział, że funkcjonariusze, zgodnie z umową zawartą z MSZ, będą ochraniać budynek przy ul. Bukowskiej do poniedziałku. Skoro konsulat z dniem 30 listopada przestanie działać, to od 1 grudnia umowa wygasa. Do poniedziałku będziemy jednak tam obecni, będziemy także zabezpieczać pikiety zaplanowane przed budynkiem – powiedział.
Borowiak dodał, że policja nie została poinformowana o technicznych szczegółach przekazania budynku placówki władzom Poznania.
W środę, jako pierwsze o wyprowadzce rosyjskiego konsulatu poinformowało Radio Poznań. Według relacji stacji, w środowe popołudnie przed budynek placówki podjechała ciężarówka z rejestracją korpusu dyplomatycznego. Do pojazdu zapakowano meble i część wyposażenia budynku. Radio podało także, że konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu Iwan Kosonogow pożegnał się za pomocą komunikatora z wieloletnim dziekanem korpusu konsularnego w Poznaniu i byłym konsulem honorowym Wielkiej Brytanii Włodzimierzem Walkowiakiem.
Po godzinie 15 przed budynkiem nadal stała ciężarówka. Z wejścia na teren obiektu zdjęto tablicę informującą o tym, iż w budynku mieści się rosyjski konsulat. Do tej pory nie zdjęto jednak wiszącej nad nieruchomością flagi Federacji Rosyjskiej, a na miejscu ciągle obecny jest rosyjski konsul.
Rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński jak dotąd nie potwierdził PAP informacji o ostatecznej wyprowadzce rosyjskich dyplomatów z poznańskiej placówki.
W środę szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha poinformował, że Ukraina zwróciła się do Polski o przekazanie jej dotychczasowej siedziby konsulatu generalnego Rosji w Poznaniu. „Ukraina jest zainteresowana wykorzystaniem pomieszczeń byłego konsulatu generalnego Rosji w Poznaniu. Jestem wdzięczny mojemu polskiemu koledze za tę sugestię. Wysłaliśmy już do strony polskiej oficjalną notę z odpowiednim wnioskiem i czekamy na szczegóły” – zaznaczył Sybiha w rozmowie z państwową agencją informacyjną Ukrinform.
16 listopada podczas spotkania z mieszkańcami podpoznańskiej Rokietnicy szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że jeśli Ukraina złoży wniosek o wykorzystanie nieruchomości w Poznaniu opuszczonych przez Rosję i otwarcie własnego urzędu konsularnego w tym mieście, to rząd podejdzie do takiej prośby „z najwyższą sympatią”. Według szefa MSZ obecna sieć konsulatów Ukrainy nie odpowiada potrzebom, biorąc pod uwagę bezprecedensowy wzrost liczby obywateli Ukrainy w Polsce.
Rosyjski konsulat w Poznaniu powstał w 1946 r. na mocy porozumienia między ambasadą Związku Radzieckiego a ministerstwem spraw zagranicznych PRL. Konsulat zawiesił działalność w 1948 r. i został ponownie otwarty w 1960 r. Po 11 latach został przekształcony w konsulat generalny.