“– Jeśli posłuchasz Świątek po porażce, za każdym razem znajdzie jakiś powód. Zawsze jest coś nie tak – powiedział Andriej Czesnokow w rozmowie z Match TV. Były rosyjski tenisista cieszy się, że Aryna Sabalenka została liderką rankingu WTA i skrytykował przy tym również Igę Świątek.”, — informuje: www.sport.pl
Iga Świątek powoli kończy trwający sezon. Polka jak zwykle nie zawiodła na kortach ziemnych i sięgnęła po triumf w Rolandzie Garrosie. Wygrywała też inne prestiżowe turnieje, ale nie zabrakło wpadek w innych wielkoszlemowych rozgrywkach. Nasza tenisistka nie zdołała wygrać ani Australian Open, ani Wimbledonu i US Open. WTA Finals natomiast zakończyła już na fazie grupowej, wygrywając dwa mecze.
Były rosyjski tenisista uderza w Igę Świątek. „Dlaczego cały świat musi się o tym dowiedzieć?” Świątek po US Open zrobiła sobie również długą przerwę. Wszystko to spowodowało, że straciła pozycję liderki rankingu WTA na korzyść Aryny Sabalenki i jest pewne, że w tym roku już jej nie odzyska. Białorusinka ma za sobą udany sezon, na co zwrócił uwagę Andriej Czesnokow. Były tenisista uderzył również przy tym w Igę Świątek.
– Bardzo się cieszę, że Sabalenka została pierwszą rakietą w tym sezonie. Lubię Arynę i jej zespół. Ale jeśli posłuchasz Świątek po porażce, za każdym razem znajdzie jakiś powód. Zawsze jest coś nie tak. Kiedyś powiedziała, że przegrała z powodu miesiączki. Dlaczego cały świat musi się o tym dowiedzieć? Inni gracze, gdy przegrywają, wiedzą, jak oddać cześć przeciwnikowi, ale to nie jest w duchu Świątek. Warto jednak zauważyć przy tym, że Iga gra znakomicie – powiedział w rozmowie z Match TV.
Obecnie Iga Świątek skupia się na rywalizacji w Billie Jean King Cup. Tam wraz z reprezentacją Polski awansowała już do pfinau, gdzie nasze tenisistki zmierzą się z Włoszkami. Wcześniej wiceliderka rankingu WTA nie zawodziła i pokonała kolejno Paulę Badosę i Lindę Noskovą. Ponadto wraz z Katarzyną Kawą ograły również w deblu Marie Bouzkovą i Katerinę Siniakovą.