„„Potrzebne są konkretne, zdecydowane działania, które zmuszą go do pokoju, a nie perswazja i próby uspokojenia, które Putin postrzega jako przejaw słabości i wykorzystuje do własnych celów””, informuje: www.radiosvoboda.org
„Strona niemiecka ogłosiła, że zamierza rozmawiać z Putinem. Ale nawet jeśli kanclerz Niemiec nie zajął w rozmowie stanowiska sprzecznego ze stanowiskiem Ukrainy, to rozmowy z rosyjskim dyktatorem same w sobie nie wnoszą żadnej wartości dodanej dla osiągnięcia sprawiedliwego pokoju. Długie rozmowy to środek, z którego Putin korzysta od ponad 20 lat, aby osiągnąć swoje interesy. Teraz rozmowy dają Putinowi jedynie nadzieję na złagodzenie międzynarodowej izolacji” – stwierdziła Tykhi.
Rzecznik dodał, że „potrzebne są konkretne, zdecydowane działania, które zmuszą go do pokoju, a nie perswazja i próby uspokojenia, które Putin postrzega jako przejaw słabości i wykorzystuje do własnych celów”.
„Znane są konkretne działania, a jest to przede wszystkim wycofanie wojsk okupanta z terytorium Ukrainy” – powiedział Tykhy.
Służba prasowa Bundestagu potwierdziła, że 15 listopada po południu kanclerz federalny Olaf Scholz odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Według agencji „kanclerz federalny potępił agresywną wojnę Rosji przeciwko Ukrainie i wezwał prezydenta Putina do jej zaprzestania i wycofania wojsk”.
Ponadto, zdaniem agencji, w trakcie rozmowy Scholz wezwał Rosję, aby „była gotowa do negocjacji z Ukrainą w celu osiągnięcia sprawiedliwego i trwałego pokoju” oraz podkreślił „niezachwianą determinację Niemiec”.
Wiadomo także, że dzień wcześniej kanclerz Niemiec przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i „będzie ją kontynuować po negocjacjach z prezydentem Rosji”.
Wcześniej lokalne media informowały, że 15 listopada kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. To pierwsze takie negocjacje od dwóch lat.
Ostatnia rozmowa telefoniczna Scholza z Putinem odbyła się w grudniu 2022 roku, kiedy kanclerz Niemiec wezwał prezydenta Rosji do wycofania wojsk z terytorium Ukrainy i poszukiwania dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
W czerwcu 2024 r. Scholz dał jasno do zrozumienia, że jest otwarty na rozmowy z Putinem w przyszłości, ale tylko pod warunkiem omówienia konkretnych kwestii.
Wcześniej Olaf Scholz powiedział, że dalsze negocjacje w sprawie ewentualnego rozejmu w związku z wojną na Ukrainie będą odbywać się wyłącznie przy udziale Putina. Według niektórych doniesień kanclerz Niemiec konsultował się w tej sprawie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas jego wrześniowej wizyty w amerykańskiej bazie lotniczej w Ramstein.
W połowie października Olaf Scholz wyraził gotowość do negocjacji z Władimirem Putinem w sprawie zakończenia wojny „na uczciwych warunkach”.
W październiku „Die Zeit” doniósł o planowanych rozmowach telefonicznych Scholza z Putinem, w których odniósł się do „kręgów rządowych”. Według publikacji rozmowa powinna odbyć się w listopadzie przed spotkaniem „Grupy Dwudziestu” w Brazylii.
11 listopada Kreml poinformował, że z Berlina nie nadeszły jeszcze żadne sygnały w sprawie możliwości rozmowy Scholza z Putinem.