“Runął fragment dachu dworca kolejowego w miejscowości Nowy Sad w Serbii. Co najmniej jedna osoba nie żyje – podaje serbski portal telewizji N1. – Wyrażam ogromny żal, że do tej tragedii doszło w Nowym Sadzie – powiedział burmistrz miasta.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Portal N1 podaje, że do zdarzenia doszło około godz. 12.
ZOBACZ: Samolot Air Serbia leciał z dziurą w kadłubie. W środku 100 osób
Według informacji pozyskanych przez agencję AFP budynek dworca był remontowany przez ostatnie trzy lata. Oddano go do użytku w lipcu tego roku. W niektórych częściach budynku wciąż trwają prace wykończeniowe.
Serbia. Zawalił się fragment dworca. „Karetki co pięć minut” – Co pięć minut odjeżdżają karetki z rannymi – relacjonuje reporter serbskiej telewizji NTV. Na miejscu oprócz służb ratunkowych pracują koparki, które usuwają zniszczone fragmenty dachu. Przed dworcem pojawiają się karawany.
ZOBACZ: Serbia oddala się od Unii Europejskiej? Prezydent Vuczić nie ma złudzeń
Serbski portal Nova.rs podaje, że rannych zostało 30 osób. – To ostatnia liczba, jaką dysponujemy, ale może być ona wyższa – przekazało źródło w służbach medycznych.
Na miejscu pojawił się burmistrz Nowego Sadu Milan Đurić oraz minister spraw wewnętrznych Serbii Ivica Dačić. Minister budownictwa, transportu i infrastruktury Goran Vesić przerwał roboczą wizytę w Czarnogórze i jest w drodze na miejsce zdarzenia.
– Wyrażam ogromny żal, że do tej tragedii doszło w Nowym Sadzie – powiedział burmistrz miasta.
– W tej chwili cała nasza uwaga skupia się na zapewnieniu pomocy wszystkim osobom dotkniętym tym wypadkiem – dodał.
Czytaj więcej