„Powodem prześladowań Wrublewskiego był wywiad z blogerem Diasem Kuzairowem, którego dyplomata udzielił w sierpniu 2022 r., gdy był ambasadorem Ukrainy w Kazachstanie„, informuje: www.radiosvoboda.org
Z tych doniesień wynika, że na rozprawie obrona Wrublewskiego stwierdziła, że wypowiedzi dyplomaty nie mają charakteru przestępczego. Prokuratura podtrzymała zasadność wydanego wcześniej wyroku.
Powodem prześladowań Wrublewskiego był wywiad z blogerem Diasem Kuzairowem, którego dyplomata udzielił w sierpniu 2022 r., gdy był ambasadorem Ukrainy w Kazachstanie. Mówiąc o wojnie Rosji na pełną skalę z Ukrainą, powiedział: „Staramy się ich zabić tak bardzo, jak to możliwe. Im więcej teraz będziemy zabijać Rosjan, tym mniej nasze dzieci będą musiały zabijać”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kazachstanu oświadczyło, że odbyło rozmowę z Wrublewskim, po czym przeprosił za swoje uwagi. Strona rosyjska domagała się wydalenia dyplomaty z Kazachstanu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kazachstanu podkreślało wówczas, że ambasador opuści swoje stanowisko, ale „nikt nie zabronił mu wjazdu i tego nie zrobi”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwolnił Wrublewskiego w październiku 2022 r., a Komitet Śledczy Rosji rozpoczął śledztwo. W marcu 2024 r. dyplomata został aresztowany zaocznie w Rosji i uznany za osobę poszukiwaną na szczeblu federalnym i międzynarodowym.