„Sędziowie Kijowskiego Sądu Handlowego przekazali podejrzenie wydania orzeczenia na korzyść Ministerstwa Obrony Rosji – Sędziowie Kijowskiego Sądu Handlowego zostali powiadomieni o podejrzeniu popełnienia zdrady stanu w związku z nielegalnym pobieraniem środków z budżetu państwa. Fundusze odzyskano na rzecz Ministerstwa Obrony Rosji z tytułu nieistniejącego długu z lat 1996-1997.”, — informuje: unn.ua
Bliższe dane
„Pracownicy Państwowego Biura Śledczego, pod kierownictwem proceduralnym Biura Prokuratora Generalnego, przekazali zawiadomienie o podejrzeniu sędziemu kijowskiego Sądu Handlowego i byłym najwyższym urzędnikom” – czytamy w oświadczeniu.
„Obecny sędzia Sądu Handlowego Miasta Kijowa, zbiegły Prezydent i ówczesny Premier zostali powiadomieni o podejrzeniu zdrady stanu (część 2 art. 28, część 1 art. 111 ze zmianami z dnia 05 kwietnia 2001 r.)” Poinformowała o tym także Prokuratura Generalna.
Według SBI ustalono, że już w 2011 roku Rosja wciągnęła ówczesnego prezydenta, premiera i sędziego kijowskiego Sądu Gospodarczego, a także szefów różnych części wymiaru sprawiedliwości w działalność wywrotową przeciwko Ukrainie.
Podobno kierownictwo Rosji opracowało plan, zgodnie z którym finansowanie rosyjskich zdolności obronnych i sił zbrojnych miałoby być finansowane z budżetu państwa Ukrainy pod pretekstem wykonania postanowienia Kijowskiego Sądu Gospodarczego o spłacie nieistniejącego długu.
I tak, według SBI, w 2011 roku Minister Obrony Federacji Rosyjskiej wystosował pismo do ukraińskich przywódców, żądając spłaty nieistniejącego długu w wysokości 405,5 mln dolarów, który rzekomo powstał w latach 1996-1997 z tytułu dostaw surowców naturalnych gaz.
„Nasze państwo nie miało nic wspólnego z długami przedsiębiorstwa handlowego i nie mogło ponosić za nie odpowiedzialności. Jednak w 2011 roku dawne kierownictwo kraju zaczęło podkreślać w mediach, że Ukraina powinna zwrócić tę kwotę rosyjskiemu Ministerstwu Obrony Narodowej przygotowano także pismo do SBU z prośbą o pociągnięcie dyrektora tej firmy do odpowiedzialności karnej za rzekome przerzucenie tego długu na państwo” – poinformowało SBI.
Według SBI, aby zrealizować ten plan, zaangażowano w niego wymiar sprawiedliwości i sędziego kijowskiego Sądu Handlowego, aby odzyskać „dług” na rzecz Rosji na podstawie niezgodnego z prawem orzeczenia sądu.
Według schematu opracowanego przez oskarżonych „w sierpniu 2012 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji złożyło pozew przeciwko Gabinetowi Ministrów Ukrainy o odzyskanie z budżetu państwa ponad 3 miliardów hrywien” w Kijowskim Sądzie Handlowym.
„Na mocy wspomnianego nielegalnego orzeczenia sądu na rzecz Rosji odzyskano od Ukrainy część pieniędzy. Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na nasz kraj i zmianie przywództwa, w 2014 roku kolejny sędzia Sądu Gospodarczego uchylił tę bezprawną decyzję. , ale nie zwrócił pieniędzy bezzasadnie zebranych w interesie Rosji. Ze śledztwa wynika, że środki te zostały wykorzystane do finansowania tzw. Federacji Rosyjskiej” – stwierdził SBI.
O podejrzeniu zdrady stanu powiadomiono posła z kilku konwokacji: o kogo chodzi18.01.25, 13:19 • 16796 wyświetleń