“Cristiano Ronaldo rozpalał ostatnio ogromne nadzieje w Turcji. Wszystko przez rewelacje, jakie podał tamtejszy portal „Fotomac”. Według niego Fenerbahce rozpoczęło „wstrząsającą światem operację”, by pozyskać znakomitego Portugalczyka. Osobiście miał się z nim kontaktować trener Jose Mourinho. W końcu o sprawę zapytano samego szkoleniowca. Jego reakcja nie pozostawia złudzeń.”, — informuje: www.sport.pl
Mourinho reaguje na rewelacje Turków. Chodzi o transfer Ronaldo. „Może pewnego dnia…” „Fotomac” udowadniał, że za potencjalnym transferem stoi trener Fenerbahce – Jose Mourinho. 61-letni Portugalczyk miał wykorzystać dobrą znajomość ze swoim rodakiem (pracowali wspólnie w Realu Madryt), aby przekonać go do przenosin do Stambułu. Zdaniem portalu osobiście dzwonił do niego i dopytywał, czy nie chciałby odejść z saudyjskiego Al-Nassr.
Wszystko to okazało się jedną wielką fikcją. Po meczu Fenerbahce z Kayserisporem (6:2) jeden z dziennikarzy wprost zapytał Mourinho na konferencji prasowej o transfer Ronaldo. Ten kompletnie wyśmiał sprawę. – Może pewnego dnia będzie mógł tu przylecieć na lunch. Stambuł położony jest prawie w połowie drogi z Arabii do Portugalii. Może wsiąść do swojego prywatnego odrzutowca i przylecieć do starego przyjaciela – Jose, by zjeść z nim kolację. Jeśli łączą go z Fenerbahce, to albo nie wiedzą, co piszą, albo ci, którzy to robią, są śmieszni – powiedział, cytowany przez stacje NTV.
Mourinho pytany o transfery. Jednoznaczna odpowiedź Z Fenerbahce łączony był jeszcze jeden piłkarz Al-Nassr – Anderson Talisca. Brazylijski skrzydłowy w tym sezonie strzelił już osiem goli w 17 meczach. W przypadku tego ewentualnego transferu Mourinho był bardziej oszczędny w słowach. – Nic nie wiem. Wiem tylko, że jestem bardzo zadowolony ze swoich zawodników – uciął.
Fenerbahce po zwycięstwie nad Kayserisporem (jedną bramkę zdobył Sebastian Szymański) pozostaje wiceliderem ligi tureckiej. W tabeli ma 29 punktów i do prowadzącego Galatasaray traci pięć „oczek”.