6 lutego, 2025
Specjalny wysłannik Trumpa zaprezentuje w Monachium plan zakończenia wojny thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Specjalny wysłannik Trumpa zaprezentuje w Monachium plan zakończenia wojny

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa do spraw Rosji i Ukrainy Keith Kellogg ma przedstawić plan zakończenia wojny na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, która odbędzie się w Niemczech w dniach 14–16 lutego – informuje agencja Bloomberga. Nie podano szczegółów propozycji, ale komentarze Kellogga w ostatnich tygodniach mogą sugerować, że plan reprezentować będzie stanowisko grupy w administracji USA, która opowiada się za osiągnięciem pokoju poprzez siłę.”, — informuje: www.rmf24.pl

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa do spraw Rosji i Ukrainy Keith Kellogg ma przedstawić plan zakończenia wojny na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, która odbędzie się w Niemczech w dniach 14–16 lutego – informuje agencja Bloomberga. Nie podano szczegółów propozycji, ale komentarze Kellogga w ostatnich tygodniach mogą sugerować, że plan reprezentować będzie stanowisko grupy w administracji USA, która opowiada się za osiągnięciem pokoju poprzez siłę.

Plan ma zostać zaprezentowany sojusznikom Stanów Zjednoczonych na konferencji w przyszłym tygodniu. Kellogg ma odbyć także dyskusję z przedstawicielami krajów Europy w czasie swojej obecności w Monachium i przekazać konkluzje prezydentowi Trumpowi po powrocie.

Co znajdzie się w planie zawieszenia broni? Tego nie wie prawie nikt, ale znane są poglądy wysłannika Trumpa na kwestię zakończenia konfliktu. Podobnie jak tych, którzy mu się sprzeciwiają…

NBC News informuje, że najbliżsi doradcy prezydenta USA są podzieleni w sprawie środków, jakimi można osiągnąć zakończenie konfliktu Rosji z Ukrainą. Stronnictwa są dwa. Pierwsze optuje za presją na Putina i Rosję.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i Keith Kellogg chcą wykorzystać amerykańskie wpływy, by nakłonić Rosję do ustępstw.

Prezydent wykorzysta, jeśli będzie to konieczne, wszystkie dźwignie amerykańskiej siły, aby umożliwić zakończenie rzezi ostatnich trzech lat – mówił Kellogg, cytowany przez NBC News.

By skłonić Moskwę do podpisania umowy, administracja Trumpa ma zaproponować szereg sankcji na Rosję i jej globalnych partnerów oraz dozbrojenie Ukrainy.

Problem polega na tym, że – jak zauważa NBC – USA odłączyły w znacznym stopniu swoją gospodarkę od rosyjskiej, w związku z czym efekty sankcji byłyby prawdopodobnie marginalne. 

Transporty amerykańskiej broni do Kijowa również nie będą pro bono. Prezydent USA zażądał w zamian od Ukrainy dostępu do złóż metali ziem rzadkich, wartych biliony dolarów. Tu również pojawia się problem, bo część tych złóż znajduje się już na terytoriach kontrolowanych przez Rosjan. Oprócz tego, Kellogg domaga się od władz ukraińskich rozpisania wyborów parlamentarnych i prezydenckich, a o tym, póki wojska rosyjskie stoją w Donbasie i na charkowszczyźnie, prawdopodobnie nie będzie chciał słyszeć Wołodymyr Zełenski.

W drugiej grupie, która rywalizuje o uwagę prezydenta Trumpa, znajduje się jego bezpośredni zastępca. J.D. Vance jest zagorzałym przeciwnikiem wydawania miliardów dolarów z kieszeni amerykańskiego podatnika na dozbrajanie Ukraińców. Vance nazywa ukraiński rząd „najbardziej skorumpowanym” w Europie i opowiada się wraz ze swoim stronnictwem do ucięcia dostaw sprzętu dla Kijowa, co miałoby błyskawicznie zakończyć konflikt.

Co zrozumiałe, ta opcja została ochoczo podchwycona przez władze w Moskwie. Władimir Putin przyznał niedawno, że jeśli Zachód przestanie pomagać Ukrainie, wojna zakończy się w ciągu dwóch miesięcy.

Jesteśmy świadkami politycznej gry na linii Moskwa-Waszyngton. Przed wyborami w USA Donald Trump wielokrotnie wychwalał „geniusz” Władimira Putina i rozpływał się nad sprytem rosyjskiego przywódcy. W zamian otrzymywał z Kremla chłodne, pełne rezerwy komentarze, wśród których powtarzały się słowa o tym, że niezależnie od tego, kto rządzi w Białym Domu, Ameryka będzie nastawiona do Rosji wrogo. Putin kilka razy powtarzał również, że to Joe Biden jest jego „ulubionym” prezydentem USA. Jest politykiem starej daty, przewidywalnym i bardziej doświadczonym – komplementował Bidena Putin, twierdząc, że im obu łatwiej będzie się porozumieć.

Sytuacja gwałtownie zmieniła się po wyborach w Stanach Zjednoczonych. Entuzjazm Trumpa wobec Putina osłabł, gdy amerykański prezydent przeszedł z trybu kampanijnego w tryb zarządzania mocarstwem. On powinien zakończyć wojnę. Myślę, że niszczy Rosję i myślę, że Rosja będzie mieć kłopoty i popadnie w ruinę – oznajmił Trump, mówiąc o Putinie, gdy został wybrany na drugą kadencję. Podkreślił też, że o ile wie o gotowości Ukrainy do negocjacji, o tyle nie ma pojęcia, czy w Moskwie też będą chcieli negocjować. Musicie o to zapytać w Rosji – rzucił dziennikarzom Trump na jednej z konferencji prasowych.

Komplementy płyną natomiast z Moskwy.

Szef rosyjskiego MSZ Sergiej Ławrow podkreślał w tym tygodniu wagę kampanijnych słów Trumpa, który mówił, że administracja Bidena wciągnęła Ukrainę do wojny. To pierwszy zachodni polityk, który powiedział te słowa – cmokał szef rosyjskiej dyplomacji.

Sam Putin również wysyła przez ocean sygnały, że jest podekscytowany rozmowami pokojowymi z Trumpem. W przeprowadzonym w ostatnich dniach wywiadzie w kanale Rosja-1 Putin chwalił determinację i polityczną siłę amerykańskiego prezydenta: Trump, ze swoim charakterem, ze swoją wytrwałością, przywróci tam porządek dość szybko. Wszyscy oni (europejscy politycy) staną u stóp pana i będą merdać ogonami.

Chociaż zarówno przedstawiciele amerykańskiej i rosyjskiej administracji przyznają, że rozmowy na temat zamrożenia konfliktu w Ukrainie trwają (w środę informację potwierdził rzecznik Kremla), jeszcze prędko nie będzie można mówić o przełomie. Obecność na konferencji w Monachium właśnie Keith’a Kellogga sugeruje jednak, że w Waszyngtonie zdecydują się na wariant siły i presji. Coś na co Ukraińcy bardzo mocno liczą.

Powiązane wiadomości

Nowe informacje w sprawie zderzenia samolotów. Dwie osoby zatrzymane

polsat news

Dramat najpiękniejszej polskiej lekkoatletki. Rozpłakała się na bieżni [FOTO]

dziennik .pl

Pijany turysta z Niemiec ukradł polskim piłkarzom buty

dziennik .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej