22 listopada, 2024
„Sprawa Kagarlyckiego”. Historia ujawnień thumbnail
Wiadomości z Ukrainy

„Sprawa Kagarlyckiego”. Historia ujawnień

Na początku listopada Kijowski Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok w sprawie zgwałcenia i torturowania kobiety przez dwóch policjantów w Kagarłyku. Decyzją sądu I instancji Mykoła Kuzów, były szef policji kryminalnej, i Serhij Sulima, były komisarz operacyjny, zostali skazani na 11 lat więzienia.„, informuje: www.pravda.com.ua

Na początku listopada Kijowski Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok w sprawie zgwałcenia i torturowania kobiety przez dwóch policjantów w Kagarłyku. Decyzją sądu I instancji Mykoła Kuzów, były szef policji kryminalnej, i Serhij Sulima, były komisarz operacyjny, zostali skazani na 11 lat więzienia.

Dla mnie to postępowanie stało się sprawą honoru, dlatego te wilkołaki siedzą za kratkami. Dobrze pamiętam tę sprawę, na początku maja 2020 roku zostałem zastępcą prokuratora obwodu kijowskiego. A pod koniec miesiąca, w nocy z 23 na 24 maja na komisariacie w Kagarlyckim doszło do wydarzeń, które później wstrząsnęły całym krajem. Otrzymałem informację operacyjną, że do szpitala zgłosiła się wielokrotnie pobita kobieta, która twierdzi, że została zgwałcona przez dwóch policjantów już na komisariacie. Na przykład została tam wezwana jako świadek w sprawie o kradzież w sklepie.

„Jeszcze godzina i te dowody zostałyby zniszczone”Mój ojciec przepracował w prokuraturze ponad 20 lat. Zaczął od dołu, w czasach jego młodości prokuratorzy bezpośrednio angażowali się w śledztwo, udali się na miejsce przestępstwa, zebrali dowody, przesłuchali świadków. Nauczył mnie, że kluczem do udanego śledztwa jest szybkie zebranie dowodów. „Czas niszczy wszystko, nawet metal…” – powiedział. A w dochodzeniach karnych liczy się każda minuta.

Prowadzenie dochodzeń w sprawie przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy policji należy do kompetencji Państwowego Biura Śledczego. Jednocześnie prokuratura sprawuje kontrolę proceduralną nad wszystkimi postępowaniami karnymi na Ukrainie, w tym dotyczącymi przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy organów ścigania.

Poleciłem mojemu pracownikowi natychmiastowe udanie się na miejsce zbrodni w Kagarłyku, skontaktowałem się też z SBI, które również wysłało śledczego. Wspólnie dokładnie sprawdzili cały komisariat policji w Kagarlicy i okolice. A w śmieciach odnaleziono niezwykle ważny dowód… Jak się później okazało, policjanci założyli kobiecie maskę gazową, skuli kajdanki i strzelili z broni służbowej nad jej głową. Potem została kilkakrotnie zgwałcona…

Tak więc na miejscu zbrodni znaleziono maskę gazową z krwią ofiary, której zdjęcie obiegło później wszystkie media. Dodatkowe dowody znaleziono także w jednym z biur urzędu.

Jeszcze godzina i dowody zostałyby zniszczone. Wszystko byłoby umyte, wytarte, spalone i tak dalej.

Przeczytaj także:

„Tortury i gwałty na komisariacie w Kagarłyku. Wszystko, co wiadomo”

„Wszystko mnie bolało, ale pomyślałem, że się schowam”. Historia ofiary tortur i gwałtu w Kagarłyku

Dotknęło to także innychJak poinformowała Prokuratura Generalna Ukrainy, w ramach postępowania wezwano ponad 50 świadków, zbadano cały materiał dowodowy obu stron oraz inne materiały sprawy, które śledczy i prokuratorzy starannie zebrali i zbadali przed sądem. W toku śledztwa ujawniono szereg przypadków stosowania tortur, ustalono, że wspomniani pracownicy komendy policji w Kagarlicy torturowali i bezprawnie pozbawiali ludzi wolności, „wyciągając” w ten sposób zeznania.

Śledztwo przygotowawcze i proces w postępowaniu karnym, w którym byłym funkcjonariuszom organów ścigania zarzucono tortury, wymuszone zaginięcia i gwałt (art. 127, art. 146-1, art. 152 Kodeksu karnego Ukrainy), trwały trzy lata lat, a w kwietniu 2023 r. obaj oskarżeni w sprawach otrzymali sprawiedliwe wyroki.

Zebrana w odpowiednim czasie baza dowodowa stała się solidnym fundamentem w sprawie, na której inni prokuratorzy budowali już prokuraturę.

Nawiasem mówiąc, „sprawa Kagarlycka” stała się impulsem do wprowadzenia zmian w Kodeksie karnym Ukrainy w celu wzmocnienia odpowiedzialności za tortury, które w szczególności przewidują brak przedawnienia ścigania tej kategorii przestępstw zbrodnie dla przedstawicieli państwa.

***

Problem organów ścigania polega na tym, że „wyciągając” zeznania, funkcjonariusze organów ścigania chcą „rozwiązać” przestępstwa, „powiesić” go na pierwszej osobie. Jedną z przyczyn „nokautowania” zeznań jest system wskaźników, które funkcjonariusze organów ścigania mają obowiązek spełniać w swojej pracy. Jednym z najważniejszych jest wskaźnik wykrywalności przestępstw, czyli liczba postępowań karnych wniesionych do sądu. A system wskaźników jest zbudowany w taki sposób, że rosną z roku na rok. Już dawno powinni to odwołać. W tym celu nie jest konieczne wprowadzanie zmian w ustawodawstwie, wystarczą zarządzenia administracyjne Prokuratora Generalnego Ukrainy i szefów innych organów ścigania.

Głównym wskaźnikiem powinno być zapobieganie przestępczości. Zmieni to zasadniczo skuteczność całego systemu egzekwowania prawa.

Rzymianin Mądrydoktor nauk prawnych

Powiązane wiadomości

Obiecany przez Kanadę system obrony powietrznej NASAMS został przekazany Ukrainie

pravda.com.ua

Ambasady Hiszpanii i Włoch zawiesiły pracę ze względu na ryzyko nalotów

pravda.com.ua

Pentagon o „Oreshniku”: Eksperymentalny pocisk balistyczny oparty na modelu RS-26 „Rubezh”

censor.net

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej