“Robert Lewandowski będzie musiał odrabiać straty do piłkarzy z Bundesligi. Na ten moment bezkonkurencyjny jest Harry Kane.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
Harry Kane skradł show w pierwszej serii gier Ligi Mistrzów. Snajper Bayernu Monachium czterema trafieniami przyczynił się do rekordowego zwycięstwa 9:2 z Dinamem Zagrzeb. Obecnie Anglik jest numerem „jeden” w klasyfikacji strzelców, a za jego plecami znajduje się Michael Olise z dwubramkowym dorobkiem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowe obrazki. Tak koledzy uczcili jubileusz Lewandowskiego
Dublet na swoim koncie zapisał także Florian Wirtz. Ofensywny pomocnik Bayeru 04 Leverkusen był najlepszym piłkarzem meczu z Feyenoordem Rotterdam, a nasi zachodni sąsiedzi wygrali 4:0.
Czołówkę uzupełnia czwarty zawodnik występujący na co dzień w Bundeslidze. Skrzydłowy Borussii Dortmund Jamie Gittens skompletował dwa gole w środowym starciu fazy ligowej z Club Brugge (3:0).
Czołówka klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów