“Mieszkanka Gdańska, podczas sprzątania domu, natknęła się na skolopendrę olbrzymią. Przypominający stonogę egzotyczny wij – choć niewielkich rozmiarów – jest dość agresywny. Na odsiecz przybyli strażnicy miejscy, ponieważ ukąszenie skolopendry, a dokładniej jad tego zwierzęcia, powoduje chociażby silny ból, gorączkę i osłabienie.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Gdańsk. Skolopendra w mieszkaniu. To egzotyczne, jadowite zwierzę Na ulicę Cieszyńskiego przybyli funkcjonariusze z Referatu Ekologicznego. Odkryli, że po kanapie spacerowała 20-centymetrowa skolopendra, której ukąszenie może być niebezpieczne.
ZOBACZ: Dwumiesięczne zwierzę robi furorę. Ma własną linię kosmetyków
Funkcjonariusze – zachowując środki ostrożności – bezpiecznie umieścili skolopendrę w specjalnym pojemniku, a następnie przewieźli ją do fundacji specjalizującej się w opiece nad egzotycznymi zwierzętami. Podobne wije często hodowane są w mieszkaniach. Nie udało się jednak namierzyć właściciela tej konkretnej skolopendry.
Skolopendra olbrzymia. Zwierzę, które ucieka przed słońcem Skolopendry występują głównie w Ameryce Południowej, ale przez działalność człowieka można spotkać je także na Haiti czy w Meksyku. Prowadzą nocny tryb życia, więc często trudno je zaobserwować. Uciekają i chowają się, gdy tylko napotkają promienie słoneczne. Są drapieżnikami posiadającymi jad. Ukąszenie może się kończyć śmiercią w przypadku małych zwierząt i dzieci.
ZOBACZ: Dzikie zwierzę na sali wykładowej. Nietypowy poranek na uniwersytecie
U dorosłego człowieka ukąszenie skolopendry może powodować silny ból, obrzęk, gorączkę i uczucie słabości. W przypadku osób z uczuleniem może dojść do poważniejszych powikłań. Ze względu na rozmiar, szybkość, agresywną naturę i jad polecane tylko hodowcom mającym dużą wiedzę. Niektóre skolopendry dorastają nawet do 30 centymetrów.
aba/wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej