„BBC wspólnie z rosyjską publikacją „Mediazon” i wolontariuszami ustaliła nazwiska 80 973 rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli podczas masowej inwazji na Ukrainę. Źródło: BBC Russia Szczegóły: Mówi, że analizę przeprowadzono na otwartych danych – takich jak zdjęcia z pogrzebu, informacje o poległych na stronach samorządów lokalnych, doniesienia w mediach, publikacje krewnych czy posty z innych źródeł, jeśli towarzyszyły im zdjęcia pochówku itp.„, informuje: www.pravda.com.ua
Źródło: Rosyjski serwis BBC
Bliższe dane: Należy zaznaczyć, że analizę przeprowadzono w oparciu o jawne dane – takie jak zdjęcia z pogrzebu, informacje o poległych na stronach internetowych samorządów, doniesienia w mediach, publikacje bliskich czy wpisy w innych źródłach, jeżeli towarzyszyły im zdjęcia z pochówku itp.
Reklama:
Media stwierdziły, że obecnie obserwuje się gwałtowny wzrost ofiar wśród Rosjan, którzy po inwazji na pełną skalę podpisali kontrakt z Ministerstwem Obrony Federacji Rosyjskiej. Wielu z nich umiera w ciągu 2-4 tygodni od wysłania na front, niektórzy po kilku dniach.
„Ich udział w ogólnej masie stale rośnie i stanowi obecnie 22% ogólnej liczby potwierdzonych strat po stronie rosyjskiej. Rok temu – w listopadzie 2023 r. – ochotnicy stanowili zaledwie 14% ogólnej liczby strat.
Zmniejsza się natomiast udział skazanych wysyłanych na front z miejsc pozbawienia wolności. W listopadzie 2023 r. stanowiły one 26% wszystkich strat, a obecnie – już tylko 18%. Jednak jednostki utworzone z więźniów nadal znajdują się na pierwszej linii frontu i przejmują część obciążenia bojowego” – pisze rosyjski serwis BBC.
Obecnie liderami pod względem liczby potwierdzonych strat są Baszkortostan, Tatarstan i obwód swierdłowski Federacji Rosyjskiej.
Ci ostatni pojawili się na tej liście po rozpoczęciu mobilizacji i masowego werbowania na front z kolonii, gdyż w regionie znajduje się wiele przedsiębiorstw przemysłowych i szereg dużych kolonii karnych.
„Tatarstan w 2024 roku znalazł się w pierwszej trójce regionów z największą liczbą potwierdzonych ofiar. A to przede wszystkim dzięki aktywnej pracy lokalnych wolontariuszy, którzy zbierają dane o poległych. Przyjaciele i krewni uczestników wojny przesyłają i publikują informacje o poległych w społeczności lokalne, często donosząc o tych przypadkach, które nie zostały nagłośnione przez władze lokalne” – pisze gazeta.
Dziennikarze zauważają, że w związku z tym liczba zmarłych z Tatarstanu może być jak najbardziej zbliżona do rzeczywistej liczby zmarłych z tej republiki.
Jednocześnie dane dotyczące pozostałych regionów są znacznie mniej kompletne, gdyż tam nie ma tak aktywnych wolontariuszy, a władze lokalne często wywierają presję na dziennikarzy i krewnych zmarłych, wzywając ich, aby nie pisali o stratach.
W przeliczeniu na mieszkańca liderami pod względem liczby strat są Tywa, Buriacja i Ałtaj, a najmniej w Moskwie i Sankt Petersburgu.
„Z naszych obliczeń wynika, że mieszkaniec Tywy jest dziewięć razy bardziej narażony na śmierć w czasie wojny niż mieszkaniec Moskwy. Co najmniej 52% wszystkich zabitych to osoby, które w momencie rozpoczęcia wojny nie były związane z armią rosyjską. wojny” – pisze. wyd.
Dziennikarze zauważają, że rzeczywista liczba Rosjan, którzy wstąpili do armii z „obywateli” i zginęli na froncie, jest znacznie wyższa, ponieważ analitycy nie byli w stanie dokładnie określić, w jaki sposób dokładnie 28% ustalonych przez nich zmarłych dostało się na front.
Ponieważ jednak do nekrologów większości z nich dołączone są zdjęcia mężczyzn w cywilnych ubraniach, dziennikarze zakładają, że mogliby dostać się na front w drodze mobilizacji lub dobrowolnie podpisanych kontraktów.
Prehistoria:
- Wcześniej „The New York Times” doniósł, że Rosja w dalszym ciągu ponosi ogromne straty w wojnie agresywnej przeciwko Ukrainie. W szczególności w październiku liczba zabitych i rannych okupantów była najwyższa od początku inwazji na pełną skalę. Jednocześnie dziennikarze podkreślali, że armii rosyjskiej trudno nazwać wyczerpaną, gdyż w pierwszej połowie 2024 roku Federacji Rosyjskiej codziennie udawało się zmobilizować ok. 900 osób.
- Rankiem 29 listopada Sztab Generalny Sił Zbrojnych szacował straty rosyjskie na 738 000 zabitych i rannych.
- W listopadzie „The Economist” napisał, że Ukraina może stracić od 60 000 do 100 000 żołnierzy zabitych w ciągu prawie trzech lat rosyjskiej inwazji na pełną skalę, a kolejne 400 000 żołnierzy może zostać poważnie rannych.
- W lutym 2024 r. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że podczas masowej inwazji na Rosję zginęło 31 000 ukraińskich żołnierzy.