„Stefanczuk skomentował inaugurację Trumpa i jego słowa o pokoju Szef Rady Najwyższej wyraził nadzieję na współpracę z nową administracją USA na rzecz osiągnięcia sprawiedliwego pokoju. Trump zadeklarował chęć bycia rozjemcą, choć nie wspomniał bezpośrednio o wojnie na Ukrainie.„, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Stefanczuk pogratulował narodowi amerykańskiemu i Trumpowi inauguracji, wskazując na ważne intencje, które zadeklarował w swoim przemówieniu: być rozjemcą i jednoczącym.
Szczególnie ważne stały się dla nas słowa prezydenta Trumpa o chęci zakończenia wojen i zapobieżenia nowym. Jego podejście do osiągnięcia pokoju siłą i determinacją ma znaczenie dla Ukrainy, która w obliczu agresji walczy o swoją wolność i suwerenność. Jak powiedział Prezydent Trump: „nasza moc zakończy wszystkie wojny i wprowadzi nowego ducha jedności do świata przepełnionego przemocą i nieprzewidywalnością”
Dodajmy
Podczas przemówienia inauguracyjnego 47. prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że chce, aby jego dziedzictwo było „dziedzictwem rozjemcy i jednoczącego”.
Trump nie wspomniał bezpośrednio o wojnie Rosji z Ukrainą. Zamiast tego wspomniał o uwolnieniu zakładników w wyniku porozumienia o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem.
20 stycznia prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, że Rosja jest otwarta na dialog z nową administracją prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy. Putin pogratulował także Donaldowi Trumpowi inauguracji na stanowisku prezydenta USA i powiedział, że Rosja ma nadzieję budować dialog ze Stanami Zjednoczonymi „w oparciu o wzajemny szacunek”.