„O sprawie poinformował na antenie ogólnopolskiego teletonu „Jedini Novyni” płk Wadym Mysnyk, rzecznik OTU „Siwersk”. – Setki kilometrów [уздовж] północna granica stanu…„, informuje: armyinform.com.ua
Przeczytaj dla: < 1 min. 19 listopada 2024, 22:08
Nasilony ostrzał granicy ukraińskiej, zabudowa pól minowych wzdłuż północnej granicy Ukrainy i lekkomyślne ataki mające na celu wybicie jednostek Sił Obronnych Ukrainy z obwodu kurskiego – to objawy „choroby” wojsk rosyjskich w wyniku operacji kurskiej.
O sprawie poinformował na antenie ogólnopolskiego teletonu „Jedini Novyni” płk Wadym Mysnyk, rzecznik OTU „Siwersk”.
– Setki kilometrów [уздовж] wróg północnej granicy państwa [мінує]zwiększając swoje bariery minowe. Oni też podejmują takie działania obronne i to o czymś mówi – nazywamy to syndromem operacji kurskiej – powiedział.
W samym obwodzie kurskim dowództwo rosyjskie gromadzi swoje siły i rzuca swoich żołnierzy do lekkomyślnych szturmów, których celem jest jak najszybsze wybicie Sił Obronnych Ukrainy z terytorium Federacji Rosyjskiej.
– Reszta sił [росіяни] skupione w obwodzie kurskim. Tutaj oboje się spieszą i są zdenerwowani. Rzucają w bitwę wszystko, co mogą, przesyłają tu nowe jednostki, nowe siły, aby kontynuować atak – powiedział.
Oficer powiedział, że w ciągu dnia bojownicy Sił Obronnych odparli ponad 20 ataków wroga, nie tracąc ani jednej kontrolowanej osady.
Wcześniej ArmiyaInform podał, że 5 dronów zniszczyło rosyjską grupę szturmową w Kurszczynie.
