“Aryna Sabalenka została zapytana, do jakiego momentu w historii by wróciła, jeżeli miałaby taką możliwość. Wiceliderka światowego rankingu wspomniała o swoim ojcu.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Ciekawy transfer w świecie tenisa. Sinner właśnie to ogłosił
– To będzie trochę smutne, ale cofnęłabym się do mojego dzieciństwa i bawiłabym się z moim ojcem – powiedziała Sabalenka.
Należy w tym momencie przypomnieć, że ojciec Sabalenki zmarł w 2019 roku w wieku zaledwie 44 lat. Druga rakieta świata od czasu do czasu w publicznych wypowiedziach wspomina o swoim ojcu i o tym, jak ich relacja pozytywnie wpłynęła na jej życie.
Ostatnio Sabelanka występowała na US Open. Pochodząca z Mińska zawodniczka wygrała wielkoszlemowy turniej, pokonując w finale Jessikę Peuglę.
Przejdź na Polsatsport.pl