„Szef Komisji Europejskiej zauważył, że wspólnie „możemy promować dobrobyt i stabilność po obu stronach Atlantyku”„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Świetna rozmowa telefoniczna z Donaldem Trumpem, w której pogratulowaliśmy mu zwycięstwa wyborczego. Z niecierpliwością czekamy na wzmocnienie więzi między UE a Stanami Zjednoczonymi oraz współpracę na rzecz rozwiązania wyzwań geopolitycznych. Rozmawialiśmy o obronności i Ukrainie, handlu i energetyce” – napisała w serwisie społecznościowym Kh.
Szef Komisji Europejskiej dodał, że wspólnie „możemy promować dobrobyt i stabilność po obu stronach Atlantyku”.
Czytaj także: Zełenski o obietnicy Trumpa zakończenia wojny: szczegóły nie są znane, ale „szybko oznacza straty dla Ukrainy”
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA, zmiana administracji i przekazanie władzy powinno nastąpić 20 stycznia.
Po rozpoczęciu w 2022 roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę Trump wygłaszał sprzeczne wypowiedzi, z jednej strony twierdząc, że gdyby był prezydentem, Rosja nie odważyłaby się zaatakować Ukrainy, z drugiej strony krytykując administrację Joe Bidena i Demokratów za przydzielenie środków Ukrainie.
Trump wielokrotnie zapewniał, że po wyborze na prezydenta będzie mógł zatrzymać wojnę na Ukrainie „w ciągu 24 godzin”. Zarówno w Moskwie, jak i w Kijowie słowa te zostały skomentowane ze sceptycyzmem. O szczegółach rzekomego planu pokojowego Trumpa pisała już wcześniej gazeta „Washington Post”: twierdzi się, że chce on wywrzeć presję zarówno na Moskwę, jak i na Kijów, aby zmusić je do zawarcia pokoju za cenę oddania przez Ukrainę części swoich terytoriów, oraz Rosja rezygnuje z pozostałych swoich żądań. Trump oficjalnie nie potwierdził, że taki jest plan.