30 września, 2024
"Szok całkowity". Eksperci zaskoczeni powołaniami thumbnail
Sport

„Szok całkowity”. Eksperci zaskoczeni powołaniami

Michał Probierz wskazał nazwiska piłkarzy, których powołał na październikowe mecze reprezentacji Polski. Nie zabrakło niespodzianek oraz zaskakujących debiutantów. Echem odbił się powrót Bartosza Kapustki.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl

Biało-Czerwoni w Lidze Narodów zagrają dwa ważne mecze. Najpierw 12 października zmierzą się z Portugalią, a trzy dni później z Chorwacją. Oba występy zaliczą na PGE Narodowym w Warszawie.

W powołaniach, porównując do ostatniego zgrupowania, pominięci zostali Adam Buksa, Mateusz Wieteska, Mateusz Bogusz, Bartosz Slisz i Mateusz Kowalczyk. Nie ma też Wojciecha Szczęsnego, który ma podpisać kontrakt z Barceloną w najbliższym czasie.

W zespole zadebiutuje m.in. Mateusz Skrzypczak czy Michael Ameyaw, a powracają do drużyny Kacper Kozłowski i Bartosz Kapustka.

To właśnie na niego zwrócił uwagę Michał Trela z Canal+. „27-letni Bartosz Kapustka w reprezentacji po niemal ośmiu (!) latach przerwy. Wtedy jeszcze jako zawodnik Leicester. Od tego czasu: Freiburg, Leeuven, ponad 100 meczów w Legii, dwa zerwania więzadeł, mnóstwo mniejszych kontuzji. Trudno się nie cieszyć jego szczęściem” – napisał dziennikarz.

„Niezmiennie w selekcjonera wierzę, ale mam wrażenie, że kadra staje się jednym wielkim eksperymentem” – stwierdził Marcin Borzęcki z Viaplay.

„Mateusz Skrzypczak, Michael Ameyaw i Bartosz Kapustka w reprezentacji Polski. Maxi Oyedele to już szok całkowity” – podsumował Piotr Kamieniecki, dziennikarz TVP Sport.

„No to selekcjoner zaskoczył i zamieszał dość mocno. Maxi Oyedele po pierwszym meczu znalazł się w kadrze! Mateusz Bogusz najwidoczniej nie przekonał we wrześniu, zaskoczeniem Bartosz Kapustka i… Jakub Moder” – dodał Jakub Kłyszejko z TVP Sport.

„Moder w reprezentacji to chyba tylko na wypadek, gdy Puchacz zgubi pendrive’a z muzyką” – zażartował Mateusz Ligęza z Radia Zet. „Kapustka zasłużył w pełni. Oyedele? Na zachętę, bo jak pokazywać się na oczach selekcjonera to tak, jak w meczu z Górnikiem. Bez kompleksów, do przodu, z niekonwencjonalnymi podaniami” – dodał.

„Michał Probierz poszedł dziś we wczesnego Adama Nawałkę i powołał Skrzypczaka, Ameyawa, Oyedele, do tego szansę dostał Kozłowski. Albo więc skończy się beenhakkerowskim odkryciem, albo właśnie kasacją jak u Nawałki. Ale jestem za, niech się dzieje” – napisał dziennikarz Sebastian Staszewski.

„Ostatnie powołania z Ekstraklasy – Kowalczyk, Oyedele, Kapustka i wcześniejsze – sugerują potrzebę powrotu do zgrupowań dla ligowców w ciepłych krajach. Nie grają jakiegoś Pucharu Króla Tajlandii, żeby odhaczyć wszystkich za jednym zamachem?” – napisał Szymon Janczyk z Weszło.com.

Media: to ostatnia prosta! Szczęsny już po badaniach

Wiadomo, jak długa przerwa czeka Courtois

Powiązane wiadomości

Siostra Igi Świątek ma się z czego cieszyć. Co za wieści

przegladsportowy .onet.pl

Wszyscy na to czekali! Szeremeta ogłosiła

sport. pl

Tak kibice powitali reprezentację Polski po meczu ze Szkocją!

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej