“Wojna na Ukrainie nie tylko sprowadziła śmierć i wojenną pożogę na miliony ludzi, ale sporo zamieszała też w europejskim biznesie. W tym m.in. piłkarskim, a najlepszym na to przykładem jest Roman Abramowicz. Rosyjski oligarcha został objęty sankcjami i musiał sprzedać londyńską Chelsea, z której zrobił potęgę. A czym się zajmuje teraz? Sprawdzić postanowili to dziennikarze brytyjskiego dziennika „The Telegraph”.”, — informuje: www.sport.pl
Abramowicz zniknął ze świata piłki. Choć nie do końca Sam Abramowicz nie zniknął w międzyczasie w pełni ze świata futbolu. Choć sankcje Unii Europejskiej nadal go obowiązują, to nie amerykańskie, a Rosjanin ma wykorzystywać posiadanie ponad 28 proc. udziałów w Evraz, międzynarodowej spółce górniczej zajmującej metalurgią oraz wydobyciem metali, by czerpać zyski. Krążyły nawet pogłoski, że Abramowicz chciał w 2023 roku kupić włoski klub z Serie B Salernitanę, jednak nic konkretnego z tego nie wyniknęło.
Były oligarcha na wygnaniu w Turcji? A co rosyjski oligarcha robi obecnie? Przekonać się postanowili dziennikarze „The Telegraph”, brytyjskiego dziennika. Wedle ich relacji Abramowicz przebywa głównie w Stambule, choć jest to określane mianem „przymusowej banicji”, bo sankcje nałożone na niego przez Unię Europejską praktycznie uniemożliwiają mu podróżowanie i to nie tylko po Starym Kontynencie.
Abramowicz miał zrezygnować choćby z regularnych rejsów na Karaiby. Z kolei jego niezwykle luksusowy, warty wedle różnych szacunków nawet 500 milionów funtów superjacht „Eclipse” stoi niemalże porzucony gdzieś w Turcji. Rosjanina nie widziano na nim od kilku miesięcy. Mimo to „The Telegraph” donosi, że Abramowicz co jakiś czas urządza imprezy na prywatnej łodzi, gdzie zatrudnia lokalnego kucharza, który przyrządza dla niego tureckie specjały, w tym rzecz jasna… kebaba.