“– Uważam, że to był wręcz perfekcyjny mecz w jej wykonaniu – tak starcie Igi Świątek z Darią Kasatkiną podsumował Wim Fissette. Belg był ewidentnie poruszony. Wypowiedział wiele ciepłych słów pod adresem Polki i pochwalił ją za znakomitą postawę w czwartkowe południe. Dostrzegł jednak też obszary, którym 23-latka musi poświęcić nieco więcej uwagi. Trener wprost je wypunktował.”, — informuje: www.sport.pl
Wim Fissette zabrał głos ws. Świątek. Docenił jej postawę w meczu z Kasatkiną Po meczu z Rosjanką nieco więcej na temat występu własnej podopiecznej powiedział Wim Fissette. Był bardzo zadowolony z postawy Świątek. – Uważam, że to był wręcz perfekcyjny mecz w wykonaniu Igi. Naprawdę cieszy mnie to, że mogę widzieć ją, grającą na takim poziomie. Dla mnie to wciąż coś nowego. Przez 10 dni pracowaliśmy w Warszawie, później był dość trudny mecz z Krejcikovą, trudny mecz z Gauff i perfekcyjny z Kasatkiną. Cały czas się [od niej, przyp. red.] uczę – podkreślał Fissette w rozmowie ze Sky Sports.
To tam Fissette widzi problem Mimo tych ciepłych słów i zachwytów trener dostrzegł też pewne obszary, w których musi popracować z Polką. – Sądzę, że wciąż jest wiele do poprawienia. Forehand może być mocniejszy i szybszy, a także trzeba wprowadzić więcej różnorodności do gry. (…) Uważam, że nie ma problemów z poruszaniem się w przód i w tył, ale myślę, że powinna nieco bardziej korzystać z nóg przy uderzeniach, żeby były mocniejsze. (…) Czasami widzę, że gdy piłka leci szybko, ona próbuje grać szybciej niż rywalka, a to przecież nie jest zgodne z jej stylem gry. Dlatego uważam, że powinna pozostać wierna sobie – dodawał.
Jest więc nad czym pracować, a tego nie może doczekać się już sam szkoleniowiec. – Wierzę w to, że 2025 rok będzie dla nas wspaniały – zakończył. To właśnie wtedy Polka powalczy o odzyskanie prowadzenia w rankingu WTA. W tym sezonie już jej się to nie uda. Tym samym na czele zestawienia pozostanie Aryna Sabalenka.
Mecz z Kasatkiną zakończył udział Świątek w WTA Finals. Barbora Krejcikova wygrała z Coco Gauff. Tym samym obie panie awansowały do pfinau, a Polka została wyeliminowana z dalszej rywalizacji. Nie powtórzy więc wyczyny sprzed roku, kiedy to wygrała turniej.