26 października, 2024
To była najdłuższa walka w historii. Losy zawodników potoczyły się tragicznie thumbnail
Sport

To była najdłuższa walka w historii. Losy zawodników potoczyły się tragicznie

Walki mistrzowskie w boksie zawodowym toczą się na dystansie 12 rund. Mniejsze pojedynki trwają jeszcze krócej. Kiedyś jednak było zupełnie inaczej. Najdłuższą walkę w historii boksu zawodnicy przypłacili zdrowiem.”, — informuje: www.polsatsport.pl

Walki mistrzowskie w boksie zawodowym toczą się na dystansie 12 rund. Mniejsze pojedynki trwają jeszcze krócej. Kiedyś jednak było zupełnie inaczej. Najdłuższą walkę w historii boksu zawodnicy przypłacili zdrowiem.

Brak limitu rund

O ile walka na pięści znana jest od wieków, o tyle dopiero w 1853 roku wprowadzono w życie zasady szkockiego markiza Queensberry. Wśród nich znalazły się m.in.:

· obowiązek stosowania rękawic,

· ograniczenie rundy do trzech minut,

· konieczność prowadzenia walki w ringu.

To, co zmieniło się od tego czasu, to chociażby maksymalny limit rund w jednej walce bokserskiej. Pod koniec XIX wieku walczono bowiem do momentu, aż jeden z zawodników nie zostanie znokautowany lub nie podda pojedynku.

Najdłuższa walka w historii boksu – Andy Bowen oraz Jack Burke przeszli do historii

Dzień 6 kwietnia 1893 roku na zawsze zapisał się w historii boksu. To wtedy miała miejsce najdłuższa walka. Toczyła się o tytuł mistrza Południa w wadze lekkiej do 61 kilogramów (135 funtów). W Nowym Orleanie w stanie Luizjana do ringu weszli Andy Bowen oraz Jack Burke. Stawka toczyła się nie tylko o pas mistrzowski, ale również 2500 dolarów. W przeliczaniu na obecne warunki daje to kwotę w granicach 86 tysięcy dolarów.

Faworytem walki był Andy Bowen, jednak od początku inicjatywę przejął Jack Burke. To on wydawał się lepszy przez kilkadziesiąt pierwszych rund. Nie był jednak w stanie skończyć pojedynku przed czasem.

Walka trwała i trwała

Kibice powoli opuszczali trybuny. Doszło nawet do tego, że w 108. rundzie nie oglądali już żadnego ciosu. Sędzia poinformował zawodników, że jeżeli w ciągu dwóch rund nie będzie rozstrzygnięcia, to walka zostanie przerwana. Ostatecznie po zakończeniu 110. rundy ogłosił remis. Pojedynek trwał aż… 7 godzin. Dziś jest to nie do wyobrażenia.

Okupili walkę poważnymi kontuzjami

Pojedynek ten miał swoją cenę. Obaj zawodnicy okupili go poważnymi kontuzjami. Byli wycieńczeni. W trakcie całej walki schudli po około 5 kilogramów. Balansowali na granicy życia i śmierci. Jack Burke miał połamane obie ręce, przez kolejnych sześć tygodni nie stawał z łóżka. Andy Bowen doznał wstrząśnięcia mózgu.

Smutny koniec bohaterów

Choć pojedynek zakończył się remisem i ostatecznie nagroda finansowa została podzielona na pół, to jednak losy obu zawodników potoczyły się tragicznie.

Jack Burke stoczył jeszcze pięć pojedynków, ale nie był w stanie wejść na ten wyższy poziom, który reprezentował wcześniej. Stale dokuczały mu problemy z połamanymi rękoma oraz zaniki pamięci. Zmarł w 1913 roku.

Andy Bowen walczył jeszcze cztery razy. Zmarł tragicznie w wieku 27 lat. W 18. rundzie pojedynku Georgem „Kidem” Lavignem został znokautowany. Uderzył głową w ring i zmarł następnego dnia w szpitalnym łóżku.

Andy Bowen oraz Jack Burke zapisali się w historii, jednak czy to było tego warte? Na szczęście współcześnie tak długie pojedynki nie są już możliwe.

Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Powiązane wiadomości

Tauron Liga: #VolleyWrocław – MOYA Radomka Radom. Relacja live i wynik na żywo

polsat news

Córki Lewandowskich mają nową pasję. „Złapały bakcyla”

przegladsportowy .onet.pl

Nowe wieści z Włoch ws. Zielińskiego. To już pewne

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej