“To był najlepszy sezon w karierze Aryny Sabalenki. Białorusinka na przestrzeni całego roku była zdecydowanie najlepszą zawodniczką w kobiecym tourze. Cztery wygrane turnieje, w tym dwa triumfy w zmaganiach wielkoszlemowych, sprawiły, że 26-latka zakończyła sezon na pozycji liderki rankingu WTA.”, — informuje: www.polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE: Świątek tylko przyjechała i od razu padło to pytanie. Musiała zaprzeczyć. „Trudno”
Polscy kibice do końca wierzyli, że turniej finałowy, tak jak przed rokiem, wygra Iga Świątek. Polka w kilku scenariuszach mogła liczyć nawet na przeskoczenie Sabalenki w rankingu, tak jak stało się to w poprzednim sezonie. Niestety nasza zawodniczka zmagania w Rijadzie zakończyła na etapie fazy grupowej. To oznaczało tylko jedno. Sabalenka pozostanie na tronie kobiecego tenisa do końca sezonu i zgarnie puchar za zajęcie pierwszego miejsca w rankingu. Wcześniej takie trofeum należało do Świątek.
„Znakomity sezon w wykonaniu Aryny Sabalenki. Po raz pierwszy w karierze mistrzyni Australian Open i US Open została liderką rankingu WTA na koniec sezonu” – takim tytułem oficjalny profil WTA na platformie „X” opisał zdjęcie pozującej Białorusinki.
W kolejnym sezonie liderkę rankingu czeka walka o obronę punktów. Pierwszym poważnym sprawdzianem formy 26-latki będzie występ w Melbourne. Na kortach Australian Open Białorusinka stanie przed szansą na trzecie zwycięstwo z rzędu.
Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl