15 stycznia, 2025
To nie Szczęsny najbardziej rozwścieczył kibiców. "Co za wstyd" thumbnail
Sport

To nie Szczęsny najbardziej rozwścieczył kibiców. „Co za wstyd”

Choć kibice Barcelony mieli sporo powodów, by wściec się na Wojciecha Szczęsnego w starciu z Realem Madryt, to okazuje się, że to nie Polak był głównym antybohaterem tego spotkania. Jest ktoś, kto zdecydowanie go przebił, mimo że w samym meczu nie grał. Mowa o transmitującej mecz w Hiszpanii stacji Movistar, która została ostro skrytykowana w mediach społecznościowych. Co się stało?”, — informuje: www.sport.pl

Cho kibice Barcelony mieli sporo powodw, by wciec si na Wojciecha Szczsnego w starciu z Realem Madryt, to okazuje si, e to nie Polak by gwnym antybohaterem tego spotkania. Jest kto, kto zdecydowanie go przebi, mimo e w samym meczu nie gra. Mowa o transmitujcej mecz w Hiszpanii stacji Movistar, ktra zostaa ostro skrytykowana w mediach spoecznociowych. Co si stao?

To było jedno z najbardziej szalonych El Clasico w ostatnich latach. Demolka FC Barcelony do przerwy, czerwona kartka dla Wojciecha Szczęsnego, nieudana próba Realu, by powrócić do meczu, wielkie emocje. Ostatecznie Katalończycy poradzili sobie w osłabieniu i wygrali 5:2, zdobywając pierwsze trofeum od grubo ponad roku. Dla polskiego kibica był to mecz słodko-gorzki, bo oprócz wpadki Szczęsnego obejrzeliśmy także gola oraz piękną asystę Roberta Lewandowskiego.

Zobacz wideo Damian Żurek z czwartym miejscem w wieloboju sprinterskim podczas mistrzostw Europy. „Noc była nieprzespana”

Szczęsny nabroił, ale nie tylko on Mogłoby się wydawać, że mimo wygranej Szczęsny znajdzie się na cenzurowanym wśród kibiców. W końcu rzucił on Realowi Madryt koło ratunkowe, a jego jedyne szczęście w całej tej sytuacji polegało na tym, że „Królewscy” nie potrafili z tego skorzystać. I faktycznie Polak miewał po wielu meczach lepszą prasę (choć niektóre media potraktowały go łagodnie), jednak to nie on był największym antybohaterem finałowego El Clasico. Komentarze fanów w mediach społecznościowych jasno wskazują, że najwięcej krytyki spadło na kogo innego. 

Nadawca finału zawiódł. Kibice sakramencko wściekli Konkretnie na telewizję Movistar. Miała ona wyłączne prawa do transmitowania całego Superpucharu (oba półfinały + finał) na terenie Hiszpanii. I nie podołała wyzwaniu. Jak pisze hiszpański portal Relevo, wielu fanów miało spory kłopot, by skorzystać z aplikacji telewizyjnej Movistar. Zakładając, że mecz w ogóle udało się odtworzyć, transmisja często się zacinała i trzeba było wchodzić od nowa. Taki stan rzeczy dotyczył zarówno telefonów komórkowych, jak i laptopów oraz samych telewizorów, przez co sporo osób przegapiło niemałą część meczu. „Bezpieczni” byli jedynie użytkownicy dekoderów, niekorzystający z samej aplikacji.

„Co za wstyd. Płacę niemało za subskrypcję, a teraz oni wyrzucili mnie z sesji i to niemożliwe, by znów się zalogować i obejrzeć El Clasico. Już od pół godziny próbuję. Bez skutku”, „Czy Movistar może mi powiedzieć, dlaczego aplikacja nie działa? Płacę wam 200 euro miesięcznie, więc wykonujcie swoją pracę!”, „Naprawdę nawaliliście akurat w momencie finałowego El Clasico? Jesteście po prostu złodziejami” – to tylko niektóre z komentarzy rozwścieczonych hiszpańskich fanów. Movistar na ten moment (popołudnie, poniedziałek 13 stycznia) nie odniosło się nijak do tych kłopotów. 

Powiązane wiadomości

Kosecki o atmosferze na stadionie w Turcji

sport. pl

Najlepszy moment Lewandowskiego w 2024 roku

sport. pl

Australian Open: Naomi Osaka – Caroline Garcia. Relacja live i wynik na żywo

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej