„„To znaczy, że się mnie boją”: szefowa Dumy ARiMR uważa, że krytyka jej pracy wynika ze strachu przed przeciwnikami. Elena Duma odpowiedziała na oskarżenia o zaangażowanie polityczne i powiązania ze zdrajcami państwa. Uważa, że krytyka jej pracy jako szefowej ARiMR wynika wyłącznie ze strachu przed przeciwnikami.„, informuje: unn.ua
Bliższe dane
Powołanie Oleny Dumy na stanowisko szefowej ARiMR wywołało falę krytyki, a eksperci ds. walki z korupcją wielokrotnie podkreślali jej wątpliwe powiązania polityczne. W szczególności wiadomo, że Duma utrzymywała kontakty z Olegiem Kuliniczem, byłym pracownikiem SBU oskarżonym o zdradę stanu. W związku z licznymi faktami dotyczącymi rzekomej pracy Eleny Dumy na rzecz sił prorosyjskich, Gabinet Ministrów jest wręcz proszony o natychmiastowe odwołanie jej ze stanowiska.
W rozmowie z BBC Olena Duma nie zaprzeczyła swoim powiązaniom z Kuliniczem, ale uważa takie oskarżenia za „śmieszne”.
Słyszałem wiele takich nazw. Z Kulinichem – tak, poznaliśmy się w latach 2008-2009. I takie oskarżenia wydają mi się śmieszne, bo jesteśmy urzędnikami i jesteśmy zmuszeni poznawać ludzi, spotykać się w pracy, na konferencjach, przychodzić do siebie do urzędów. Są wspólne plany, działania i tak dalej… Mam pytanie. Premierem była wówczas Julia Tymoszenko. Nie ma wobec niej żadnych zarzutów, że go zna?
Jest pewna, że sprzeciwy mają tylko jeden powód – strach przed przeciwnikami.
To dowodzi jednego – boją się mnie. Po drugie – nie ma żadnego dowodu ani oskarżenia odnośnie mojej pracy zawodowej i wyników. Gdy nie ma nic do powiedzenia, włącza się inne mechanizmy, które niestety nie powinny były mieć miejsca w czasie wojny
Szefowa ARiMR oświadczyła także, że jest osobą całkowicie bezstronną politycznie, ale jednocześnie nie zaprzecza faktowi, że była organizatorką wieców kandydata na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w 2019 roku.
„Byłem organizatorem wieców w 2019 r. To jest w mediach i nie jest tajemnicą. Zdecydowanie nie głosowałem na Poroszenkę i zdecydowanie głosowałem na prezydenta Zełenskiego. Jestem osobą bezstronną, nigdy nie byłem członkiem jakąkolwiek siłę polityczną. Mogę jednak powiedzieć, że prezydentowi Zełenskiemu należą się brawa i wierzę, że oni będą oklaskiwani, gdy Ukraina wygra wojnę. To on był w stanie zjednoczyć Ukrainę i nie bał się zdjąć krawata i marynarki dyplomatycznej i pojechać do każdego kraju i w 2022 roku poprosić o pomoc osobę, która byłaby do tego zdolna” – podkreśliła Olena Duma bez cienia „uprzedzenia”.
Dodajmy
W ogóle nie raz słychać było stwierdzenia o nieprzejrzystej i nieefektywnej pracy ARiMR i jej szefowej Eleny Dumy. Na stronie Gabinetu Ministrów Ukrainy pojawiła się nawet petycja wzywająca do zwolnienia Oleny Dumy ze stanowiska w związku z jej rzekomymi powiązaniami z prorosyjskimi politykami i nieefektywnym zarządzaniem przejętym majątkiem.
Ponadto ponad trzy tygodnie temu do dymisji złożyli wszyscy członkowie rady społecznej ARiMR. Na spotkaniu podkreślili brak przejrzystości w pracy ARiMR oraz tworzenie przez agencję sztucznych przeszkód we wdrażaniu środków kontroli społecznej nad jej działalnością. Stwierdzili także, że kierownictwo ARiMR systematycznie ignoruje ich apelacje i wbrew wymogom prawa nie angażuje ich w opracowywanie normatywnych aktów prawnych.
Ihor Chobitko, były przewodniczący rady publicznej ARiMR, w komentarzu dla UNN podkreślił, że po samorozwiązaniu rady publicznej ARiMR została w ogóle pozbawiona kontroli zewnętrznej, w związku z czym działań ARiMR nie można nazwać przejrzystymi.