“Jan Tomaszewski jest znany ze swoich kontrowersyjnych opinii. Tym razem legendarny golkiper w rozmowie z „Super Expressem” wziął pod lupę polskich skoczków, którzy spisują się poniżej oczekiwań. – Nagle zaczęli spadać – powiedział.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- Piłka nożna
- Tomaszewski dawno nie był tak rozjuszony. Grzmi na potęgę
MB 09.01.2025, 22:35
Jan Tomaszewski jest znany ze swoich kontrowersyjnych opinii. Tym razem legendarny golkiper w rozmowie z „Super Expressem” wziął pod lupę polskich skoczków, którzy spisują się poniżej oczekiwań. – Nagle zaczęli spadać – powiedział.
Reszta Biało-Czerwonych wygląda jednak znacznie gorzej. Ich forma nie umknęła uwadze Jana Tomaszewskiego.
– Nagle nasi skoczkowie zaczęli spadać. To się zaczęło od zatrudnienia trenera, który był młodszy od zawodników. Być może taki jest trend w światowych skokach, że się zatrudnia młodszych trenerów – powiedział w rozmowie z „Super Expressem”.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży
Według byłego reprezentanta Polski, winę za wyniki ponosi szkoleniowiec Thomas Thurnbichler. Choć oberwało się także… jego przełożonym.
– Widać, że zatrudnienie tego szkoleniowca spowodowało katastrofę. Jeśli ci najlepsi zawodnicy kończą na 30., 40. czy 50. miejscu, to wmawia nam się, że wszystko jest w porządku?! Popatrzmy na Austriaków, którzy ciągle mają dopływ świeżej krwi – zapytał retorycznie.
– Kto go zatrudnił? Przez jego zatrudnienie Stoch w ogóle nie skacze, Żyła i Kubacki spadają ze skoczni. A to są przecież zawodnicy wysokiej klasy. Czyjaś to jest wina. To tak jak w Barcelonie: za to, że nie może grać Dani Olmo odpowiedzialni są dyrektor sportowy Deco i prezes Joan Laporta! – dodał.
Kibice Biało-Czerwonych liczą, że podopieczni Thomasa Thurnbichlera zaprezentują wysoką formę w następny weekend. Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się w Zakopanem.