„Torturowani weterani ATO w obwodzie charkowskim: funkcjonariusze zidentyfikowali kolejnego zdrajcę Pochodzący z Chersonia, służący w Związku Radzieckim, jest podejrzany o torturowanie weteranów ATO i proukraińskich obywateli w Wielkim Burluku. Został „obserwatorem” w sali tortur w podziemiach miejscowego komisariatu policji.„, informuje: unn.ua
Zgodnie z wytycznymi proceduralnymi Charkowskiej Prokuratury Okręgowej wojsko armii rosyjskiej zostało zaocznie powiadomione o podejrzeniu brutalnego traktowania ludności cywilnej, którego dopuściła się grupa osób na podstawie wcześniejszego spisku (art. 28 część 2, ust. Część 1 artykułu 438 Kodeksu karnego Ukrainy)
Podejrzany to mieszkaniec Chersonia, który od 2014 roku walczył po stronie tzw. „D/LNR”. Podczas pełnej inwazji na Federację Rosyjską został zastępcą dowódcy odrębnego batalionu szturmowego 101. Pułku Strzelców 1. Korpusu Armii 8. Armii Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej. Wśród okupantów znany jest jako „Grumpy”.
Z ustaleń śledztwa wynika, że mężczyzna brał bezpośredni udział w zajęciu wsi Wielki Burluk w obwodzie kupieńskim. Na terenie osady okupanci urządzili w podziemiach miejscowego komisariatu salę tortur, w której podejrzany stał się „świadkiem”.
Znęcał się i torturował nielegalnie przetrzymywanych weteranów ATO oraz obywateli proukraińskich, którzy odmawiali pracy dla władz okupacyjnych. Podejrzany kopał, kopał i uderzał ich po całym ciele, grożąc, że ich zabije
Ponadto, jak podano, „Smotryachsy” głodziły zatrzymanych, nie dawały im wody do picia i nieustannie organizowały przesłuchania, pozbawiając ludzi snu.
Obecnie organy ścigania rozstrzygają kwestię uznania podejrzanego za osobę poszukiwaną.
Komisja ONZ znalazła nowe dowody masowych tortur Ukraińców przez Rosjan23 września 2024, 22:40 • 81210 wyświetleń