“Ks. Jarosław Wypchło, proboszcz parafii w Domasznie, zginął w tragicznym wypadku samochodowym. W auto duchownego uderzył nadjeżdżający z naprzeciwka samochód. Jego kierowcą był 39-letni mężczyzna, od którego – według informacji policji – wyczuwalna była woń alkoholu.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Ks. Jarosław Wypchło zginął w tragicznym wypadku
Duchowny poniósł śmierć na miejscu. By wydobyć go z pojazdu, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych. Mężczyźni, którzy poruszali się audi, zostali przewiezieni do szpitala. Pasażera poddano badaniom i wypisany z placówki, by następnie trafić do policyjnego aresztu. Kierujący autem wymagał dalszej hospitalizacji.
Tragiczny wypadek w Dębie. Nie żyje proboszcz parafii w Domasznie Jak wyjaśnia policja, od obu mężczyzn z audi wyczuwalna była woń alkoholu. Pobrano im krew, która została przekazana do badań. Wyniki wykażą, czy pili lub zażywali narkotyki przed wejściem do auta. Pod nadzorem prokuratury toczy się śledztwo mające na celu wyjaśnić okoliczności wypadku.
ZOBACZ: „Zasłużył na nasz najwyższy szacunek”. Tragiczne okoliczności śmierci strażaka
Z informacji przekazanych przez „Gościa Niedzielnego” wynika, że ofiara wypadku to proboszcz parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Domasznie, w powiecie opoczyńskim, ks. Jarosław Wypchło. Duchowny pełnił również funkcję duszpasterza strażaków w Drzewicy.
– Rodzinie i bliskim Zmarłego oraz parafianom z Domaszna i braci strażackiej składam wyrazy głębokiego współczucia oraz najszczersze słowa wsparcia w tych trudnych chwilach – przekazał burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski, cytowany przez portal gminy.
Czytaj więcej