„Trump potwierdził także zamiar rozmów z Putinem w najbliższej przyszłości, nie określając jednak ram czasowych„, informuje: www.radiosvoboda.org
„Na to wygląda” – powiedział Trump reporterom w Białym Domu 21 stycznia zapytany, czy Waszyngton nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin nie przyjdzie do stołu negocjacyjnego.
Trump nie podał szczegółów na temat ewentualnych nowych środków, które rozszerzyłyby szeroką gamę sankcji nałożonych już na Rosję za jej inwazję na Ukrainę na pełną skalę w 2022 roku.
Trump potwierdził także zamiar rozmów z Putinem w najbliższej przyszłości, nie określając jednak ram czasowych.
„Rozmawiamy z [українським лідером Володимиром] Zełenski Wkrótce będziemy rozmawiać z prezydentem Putinem. Zobaczymy” – powiedział Trump.
20 stycznia amerykański prezydent powiedział, że Zełenski powiedział mu, że pragnie porozumienia pokojowego kończącego wojnę.
Odnosząc się do bliskiego sojusznika Putina, chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, Trump powiedział, że podczas rozmowy telefonicznej namawiał go, aby pomógł zakończyć wojnę.
„Nie zrobił dla tego zbyt wiele. Ma dużo… mocy, tak jak my mamy dużo mocy. Powiedziałem: „Musisz to przepracować”. Rozmawialiśmy o tym” – powiedział Trump.
Według prezydenta USA jego zespół rozważa także możliwość wysłania dodatkowej broni na Ukrainę. Podczas swojej kampanii prezydenckiej Trump zdecydowanie sprzeciwiał się poziomowi pomocy udzielanej przez administrację prezydenta Joe Bidena.
Jednak Trump czasami mówił, że jest otwarty na pomysł programu pożyczkowego.
W swoich ostatnich wypowiedziach powtórzył także swoje stanowisko, że pozostali sojusznicy powinni zwiększyć wydatki na obronę Ukrainy, wzywając Unię Europejską do „wyrównania” wydatków pomocowych do poziomu pomocy amerykańskiej.
Przez dwa kolejne dni nowej kadencji w Białym Domu Trump wzywał, często chwalonego przez siebie, Putina, aby zgodził się na rozmowy pokojowe.
Podczas kampanii prezydenckiej Trump obiecał zakończenie wojny w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu. W ostatnich tygodniach wycofywał się z tych komentarzy, ale mimo to obiecał szybkie zakończenie konfliktu.
Wielu analityków twierdzi, że trudno będzie zakończyć wojnę w najbliższym czasie, ponieważ Putin wierzy, że wygrywa i nie ma motywacji do zaprzestania walki, nawet jeśli Rosja poniesie druzgocące straty w ludziach i sprzęcie.
Poprzedniego wieczoru prezydent USA powiedział, że Putin „niszczy” Rosję, odmawiając podpisania porozumienia o zakończeniu wojny na Ukrainie. „Myślę, że Rosja będzie miała duże problemy” – powiedział Trump.
Rosyjski doradca ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow powiedział reporterom, że Moskwa „bierze pod uwagę” uwagi Trumpa, ale odmówiła rozwijania ich, twierdząc, że Kreml czeka na „konkretne propozycje, które mogłyby stać się podstawą kontaktów”.
Któregoś dnia kanał CNN, powołując się na źródła, podał, że Trump polecił swoim współpracownikom umówić się na rozmowę telefoniczną z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem. Według nich nowo wybrany prezydent USA już w pierwszych dniach po inauguracji chce porozmawiać z prezydentem Federacji Rosyjskiej, aby omówić osobiste spotkanie. Twierdzi się, że Trump ma szybko rozpocząć prace nad rozwiązaniem wojny Rosji z Ukrainą.
Po inauguracji prezydent USA Donald Trump powiedział, że może w najbliższej przyszłości rozmawiać z Putinem, ale nie podał konkretnych dat.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział wcześniej, że Trump może odegrać decydującą rolę w zakończeniu wojny z Rosją i pomóc powstrzymać Putina.
16 stycznia Zełenski powiedział, że istnieje szansa na zakończenie wojny w 2025 r., gdyż Trump może w tej kwestii wywierać presję na Rosję.
Analitycy Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) udowodnili, że Kreml nie chce iść na kompromis w wojnie z Ukrainą, lecz pragnie jej całkowitej kapitulacji.