“Wołodymyr Zełenski zapewnił, że Ukraina nie chce wciągnąć w wojnę innych krajów, tylko zakończyć konflikt, w czym ma jej pomóc dołączenie do NATO. Jak jednak zaznaczył, podczas ewentualnych rozmów pokojowych Kijów na pewno nie zrobi jednego.”, — informuje: wiadomosci.gazeta.pl
Ukraina chce doczy do NATO, ale jednego nie zrobi. Zeenski ujawni warunek
„To podzieliłoby społeczeństwo”: Podczas rozmowy pojawił się również wątek rozmów pokojowych i sprzeciwu ukraińskiego społeczeństwa wobec postulatu Rosji, która żądała uznania podbitych obszarów za jej własność. – Nie możemy legalnie uznać naszych okupowanych terytoriów za terytoria rosyjskie, nie możemy przyznać, że należą one do nich ze względu na ukraińską konstytucję i prawo. Wewnętrznie to podzieliłoby Ukrainę i jej społeczeństwo, a naszą największą bronią jest jedność – powiedział Wołodymyr Zełenski.
Ukraina żąda członkostwa w NATO: Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha 3 grudnia skierował do NATO wiadomość, w której stwierdził, że Kijów „nie zaakceptuje żadnych alternatyw, substytutów czy namiastek pełnego członkostwa Ukrainy w NATO”. Jak zaznaczył minister, jego kraj jest bowiem przekonany, że jest to „jedyna realna gwarancja bezpieczeństwa dla Ukrainy, a także środek odstraszający przed dalszą agresją Rosji przeciwko Ukrainie i innym państwom”.