„Według doniesień rakieta manewrująca została zestrzelona przez myśliwce obrony powietrznej podczas odparcia jednego z ataków rakietowych Federacji Rosyjskiej„, informuje: www.radiosvoboda.org
Według doniesień, rakieta manewrująca została zestrzelona przez myśliwce obrony powietrznej podczas odparcia jednego z ataków rakietowych Federacji Rosyjskiej. Wkrótce mieszkańcy jednej z okolicznych osad odkryli ją na polu.
„Po wezwaniu wydziały policji ds. materiałów wybuchowych komendy okręgowej policji szybko przybyły na miejsce zdarzenia i stwierdziły, że głowica rosyjskiego pocisku Ch-59 nie zdetonowała. Podczas upadku rozpadł się na kawałki i nie eksplodował. Rakieta powietrzna zawierała prawie 300 kilogramów materiałów wybuchowych” – mówią funkcjonariusze organów ścigania.
Wiadomo również, że „policjanci zajmujący się materiałami wybuchowymi zbadali fragmenty rakiety wroga i w specjalnie wyposażonym miejscu zneutralizowali głowicę poprzez detonację”.
Siły Federacji Rosyjskiej regularnie atakują obwody ukraińskie różnymi rodzajami broni – atakują UAV, rakiety, rakiety przeciwlotnicze, rakiety przeciwlotnicze.
Przywódcy Rosji zaprzeczają, jakoby armia rosyjska podczas wojny na pełną skalę dokonywała ukierunkowanych ataków na infrastrukturę cywilną miast i wsi Ukrainy, zabijając ludność cywilną oraz niszcząc szpitale, szkoły, przedszkola, obiekty energetyczne i wodociągowe.
Władze ukraińskie i organizacje międzynarodowe kwalifikują te ataki jako zbrodnie wojenne Federacji Rosyjskiej i podkreślają, że mają one charakter celowy.