„W Wiedniu odbył się kilkutysięczny protest przeciwko negocjacjom rządowym pomiędzy radykalnie prawicową Partią Wolności a konserwatywną Austriacką Partią Ludową.„, informuje: www.ukrinform.ua
W Wiedniu odbył się kilkutysięczny protest przeciwko negocjacjom rządowym pomiędzy radykalnie prawicową Partią Wolności a konserwatywną Austriacką Partią Ludową.
„Nasza republika znalazła się na rozdrożu. Istnieje groźba autorytarnego ataku na demokrację, prawa człowieka, ochronę środowiska i spójność społeczną w naszym kraju” – stwierdzili organizatorzy.
Według ich danych w czwartkowy wieczór na Ballhausplatz przed Kancelarią Federalną Austrii na wiecu przybyło około 50 000 osób. osoby Pod hasłem „Niepokój o Republikę” utworzyli wokół budynku ludzki łańcuch, skandując hasła przeciwko założonej przez byłych nazistów skrajnie prawicowej Partii Wolności Austrii (FPÖ) i współpracy z nimi konserwatystów.
Wielu protestujących trzymało plakaty „Precz z nazistami”, „Nie chcemy prawicowej ekstremistycznej Austrii”, „Nie dla FPÖ! Nie dla Putina! Nie dla nazistów!”.
Ponadto w czwartek setki osób protestowało przeciwko FPÖ w innych austriackich miastach, takich jak Graz, Salzburg i Innsbruck.
Przeczytaj także: „Rosyjska ruletka” dla Austrii Jak podaje Ukrinform, w Austrii negocjacje w sprawie utworzenia rządu koalicyjnego bez udziału radykalnie prawicowej i prorosyjskiej FPÖ, która wygrała wybory 29 września, zakończyły się niepowodzeniem. Centroprawicowa Austriacka Partia Ludowa (ÖVP), Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPÖ) i liberalny NEOS nie potrafiły znaleźć kompromisu w kluczowych kwestiach, przede wszystkim w polityce fiskalnej i budżetowej.
Ponadto w ÖVP i SPÖ doszło do nieporozumień co do konfiguracji koalicji. W szczególności skrzydło gospodarcze ÖVP opowiadało się za negocjacjami w sprawie utworzenia rządu pomiędzy Partią Ludową a Partią Wolności.
Przeczytaj także: Główny prawicowy radykał Austrii otrzymał mandat do utworzenia rządu Po fiasku negocjacji lider ÖVP, kanclerz Austrii Karl Neghammer ogłosił, że odchodzi z obu stanowisk. Zaraz potem nowo mianowany przewodniczący Konserwatystów Christian Stocker ogłosił gotowość do negocjacji koalicyjnych z Partią Wolności.
Foto: APA/Helmut Fohringer