„Według anonimowych urzędników cytowanych w publikacji administracja Bidena jest głęboko zaniepokojona ofensywnymi działaniami Rosji na linii frontu na Ukrainie w ostatnich tygodniach„, informuje: www.radiosvoboda.org
To, a także rzekome niedawne zezwolenie USA na użycie przez Ukrainę rakiet dalekiego zasięgu do uderzenia w Rosję, stanowią podobno część działań administracji Bidena mających pomóc Kijówowi w przeciwstawieniu się siłom rosyjskim.
Administracja Bidena jest głęboko zaniepokojona ofensywnymi działaniami Rosji na linii frontu na Ukrainie w ostatnich tygodniach i widzi pilną potrzebę ich powstrzymania – stwierdzili urzędnicy. Pentagon uważa, że dostarczenie min jest jednym z najbardziej pomocnych kroków, jakie administracja Bidena może podjąć, aby spowolnić atak Rosji, twierdzą urzędnicy.
Użycie min będzie ograniczone do terytorium Ukrainy, ze spodziewanym naciskiem na jej wschodnią część – powiedział jeden z urzędników.
Według urzędników miny przeciwpiechotne są „niezrównoważone”, co oznacza, że miny ulegają samozniszczeniu lub tracą baterię, przez co stają się nieaktywne, co zmniejsza zagrożenie dla ludności cywilnej. Według urzędnika przedstawiciele Ukrainy zobowiązali się nie instalować min na obszarach gęsto zaludnionych. Jednocześnie eksperci ds. kontroli zbrojeń stwierdzili, że nawet niestabilne miny stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa.
„Washington Post” zwraca uwagę, że Biden nie chciał dostarczać min Ukrainie z powodu obaw w swojej administracji oraz ze strony szerokiego grona zwolenników przeciwdziałania minom, którzy twierdzą, że ryzyko dla ludności cywilnej jest niedopuszczalnie wysokie, ale postęp wojsk rosyjskich na polu bitwy w ostatnich miesiącach zmusił White’a do znalezienia nowych sposobów pomocy Kijowowi.
Administracja Bidena nie została oficjalnie powiadomiona o takim posunięciu, a władze ukraińskie również nie skomentowały tego na razie.
Po rozpoczęciu pełnej inwazji na Rosję w lutym 2022 roku Ukraina stała się jednym z najbardziej zaminowanych krajów na świecie.