“5 – aż tyle rzutów karnych w zaledwie sześciu spotkaniach La Ligi mieli w tym sezonie piłkarze Realu Madryt. Taki wynik ostatni raz mieli wiele lat temu. W Hiszpanii już teraz zastanawiają się, czy nie jest to spisek.”, — informuje: www.sport.pl
14 – tyle punktów w pierwszych sześciu meczach La Ligi zdobyli piłkarze broniącego trofeum – Realu Madryt. Drużyna prowadzona przez włoskiego trenera Carlo Ancelottiego straciła punkty w wyjazdowych spotkaniach z Mallorcą i Las Palmas (remisy 1:1). Oprócz tego Real Madryt wygrał u siebie z Realem Valladolid 2:0, Betisem 2:0 i Espanyolem 4:1 oraz na wyjeździe z Realem Sociedad 2:0.
Real Madryt miał już pięć rzutów karnych. Ostatni raz taka historia była aż 73 lata temu! Real Madryt dotychczas zdobył w lidze trzynaście bramek. Co ciekawe, aż pięć z nich mistrzowie Hiszpanii strzelili z rzutów karnych. „Jedenastki” Real Madryt miał w pojedynkach z Las Palmas, Betisem, Realem Sociedad (aż dwie) i w sobotni wieczór z Espanyolem. Wszystkie pięć karne zostały zamienione na bramki (trzy razy Mbappe i dwa Vinicius Junior).
Real Madryt mając aż pięć karnych w sześciu pierwszych spotkaniach La Ligi wyrównał rekord sprzed aż 73 lat z sezonu 1951/1952. Zauważył to na portalu X użytkownik MisterChip (Alexis). Pod jego postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Kilku internautów węszy nawet spisek w La Lidze.
Real Madryt po sześciu kolejkach z 14 punktami zajmuje drugie miejsce w tabeli. Ma punkt straty do prowadzącej FC Barcelony, ale też jeden mecz rozegrany więcej. Drużyna trenera Hansiego Flicka w niedzielę o godz. 18.30 zmierzy się w hicie La Ligi na wyjeździe z piątym w tabeli – zespołem Villarreal CF (11 punktów).
Relacja na żywo z meczu Villareal CF – FC Barcelona na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.