“Wieczysta Kraków zagrała niczym Portugalia z Polską w piątek. Piłkarze Sławomira Peszki przegrywali na wyjeździe z Resovią Rzeszów, ale następnie zaczęli zdobywać bramki w końcówce, które przyczyniły się do rozbicia rywali. A do tego Wieczysta awansowała w tabeli po zgarnięciu trzech punktów w Rzeszowie.”, — informuje: www.sport.pl
Wieczysta Kraków kontynuuje swój ambitny projekt i ze Sławomirem Peszko na ławce trenerskiej chce już w tym sezonie awansować do I ligi. Zespół z Małopolski jest beniaminkiem w II lidze, ale od początku znajduje się w czołówce. W meczu 18. kolejki Wieczysta Kraków pojechała do Rzeszowa na mecz z Resovią, a więc ekipą, która jeszcze rok temu grała na zapleczu ekstraklasy.
Wieczysta Kraków w końcówce rozbiła Resovię Rzeszów Spotkanie w stolicy Podkarpacia zaczęło się nie najlepiej dla Wieczystej Kraków, gdyż w 21. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Radosława Bąką. Resovia zrobiła to, czego nie zrobiła w piątek reprezentacja Polski. Wykorzystała jedną okazję przeciwko wyżej notowanemu rywalowi i prowadziła do przerwy 1:0.
Jednak w drugiej połowie Wieczysta zrobiła Resovii „Portugalię”. W 56. minucie stan rywalizacji wyrównał Goku Roman. Piłkarze Sławomira Peszki naciskali i nagroda przyszła w 72. minucie spotkania, gdy z linii obrony zostało posłane długie podanie za plecy defensorów Resovii. Do piłki dopadł Chuma, który lobem zdobył bramkę na 2:1. Kolejne minuty to już dobijanie rywala. W 81. minucie gola strzelił Manuel Torres, a w doliczonym czasie gry skompletował dublet i ustalił wynik spotkania na 4:1.
Resovia Rzeszów – Wieczysta Kraków 1:4 Bramki: 21′ Bąk – 56′ Goku Roman, 72′ Chuma, 81′ 90+4′ Torres
Dzięki tej wygranej Wieczysta Kraków awansowała na drugie miejsce w tabeli i ma 42 punkty. To o dwa „oczka” więcej od trzeciej Polonii Bytom. Z kolei do pierwszej Pogoni Grodzisk Mazowiecki pikarze z Krakowa tracą cztery punkty.