“W niedzielny wieczór znów czeka nas wielkie święto futbolu. FC Barcelona zmierzy się z Realem Madryt, a stawką meczu będzie trofeum Superpucharu Hiszpanii. Jakie nastroje przed El Clasico panują w hiszpańskich mediach? Ostatnio formę obu ekip prześwietlił tamtejszy „AS”. Nie mogło zabraknąć wątku Roberta Lewandowskiego, którego dyspozycję oceniono naprawdę surowo.”, — informuje: www.sport.pl
Na początku nowego roku drużyny FC Barcelony i Realu Madryt udały się do Arabii Saudyjskiej, gdzie już od pięciu lat rozgrywany jest Superpuchar Hiszpanii. W pierwszym półfinale drużyna Hansiego Flicka pokonała 2:0 Athletic Bilbao dzięki bramkom Gaviego i Lamine’a Yamala. Niespodziewanie między słupkami drugi raz z rzędu oglądaliśmy Wojciecha Szczęsnego. Dzień później ostatni mistrzowie La Liga rozprawili się 3:0 z RCD Mallorką.
Lewandowski obnażony przed El Clasico. Te słowa mogą zaboleć 73 minuty w spotkaniu przeciwko Athletikowi rozegrał Robert Lewandowski. W tym czasie kapitan naszej kadry nie wykazał się niczym szczególnym. Wręcz przeciwnie. Zmarnował jedną stuprocentową sytuację, którą powinien zamienić na bramkę. W końcu jego miejsce zajął Ferran Torres.
Kilka dni wcześniej Polak wystąpił w meczu Pucharu Króla z czwartoligowym Barbastro. Wówczas zdobył dwie bramki po serii trzech spotkań bez gola. Jeśli spojrzy się na statystyki 36-latka z tego sezonu, można pomyśleć, że nikt nie powinien mieć do niego żadnych pretensji. W końcu Lewandowski do tej pory łącznie w 26 rozegranych meczach strzelił aż 25 bramek i zanotował dwie asysty.
W rzeczywistości niestety nie jest tak kolorowo. A to dlatego, że kapitalną formę nasz napastnik prezentował przede wszystkim na początku obecnej kampanii. W ostatnim czasie złapał małą zadyszkę, czego nie przeoczyły hiszpańskie media. „Pusty w trzech meczach” – tak Roberta Lewandowskiego podsumował „AS”. Tamtejsi dziennikarze mieli na myśli jego wspomnianą serię trzech spotkań, w których nie trafiał do siatki.
Miało to miejsce od 11 do 21 grudnia. Wtedy to Barcelona mierzyła się kolejno z Borussią Dortmund (3:2), Leganes (0:1) i Atletico Madryt (1:2). W każdym z tych starć Lewandowski nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Pierwszy raz w tym sezonie zanotował trzy spotkania bez gola. Niechlubną serię przerwał w meczu z Barbastro. Ostatnie tygodnie „AS” podsumował jako „gorszy moment Barcelony”. Pod lupę wzięto także Raphinhę, który latem i jesienią – podobnie jak Lewandowski – prezentował się zdecydowanie lepiej.
Teraz obaj gwiazdorzy katalońskiego zespołu będą mogli zrehabilitować się w El Casico. O godz. 20:00 polskiego czasu Barcelona i Real zagrają o Superpuchar Hiszpanii, a Polak i Brazylijczyk najprawdopodobniej pojawią się we wyjściowym składzie. Zapraszamy na relację tekstową na Sport.pl.