„Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Parviz Nasibov zdobył srebrny medal w zapasach w stylu grecko-rzymskim w kategorii wagowej 67 kg. Był to drugi srebrny medal olimpijski w karierze zapaśnika, pierwszy zdobyty podczas finałów Tokio 2020.„, informuje: ua.news
Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Parviz Nasibov zdobył srebrny medal w zapasach w stylu grecko-rzymskim w kategorii wagowej 67 kg. Był to drugi srebrny medal olimpijski w karierze zapaśnika, a pierwszy zdobyty podczas finałów Tokio 2020.
W ekskluzywnym wywiadzie dla UA.News Parviz Nasibov opowiedział o swoim charakterze i pragnieniu zwycięstw w zapasach grecko-rzymskich, roli rodziny w jego karierze oraz planach związanych z Igrzyskami Olimpijskimi w Los Angeles w 2028 roku.
Parviz przede wszystkim gratuluje złotego medalu na turnieju Bill Farrell Memorial w Nowym Jorku! Co dla Ciebie oznacza wygrana?
Parviz Nasibow: To moje pierwsze zawody na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. kilka miesięcy później, więc teraz cieszę się, że znowu jestem w trasie.
Obecnie trenujesz w Stanach Zjednoczonych. Jak tam wszystko jest zorganizowane i jaka panuje tam atmosfera?
Parviz Nasibow: Atmosfera jest świetna! Stworzono bardzo wygodne warunki dla amerykańskich, aby przemyśleć tutaj.
Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu pomimo poważnej kontuzji oka udało Ci się zdobyć drugi srebrny medal olimpijski. Pierwszy był na pierwszych Igrzyskach w Tokio w 2020 roku. Który z tych medali jest dla Ciebie cenniejszy?
Parviz Nasibow: Oba są dla mnie cenne. Za nimi mnóstwo pracy. Ale jednocześnie te medale są zupełnie inne: w Tokio byłem młody i ten medal był dla mnie „białym złotem”; W Paryżu srebro było bardzo smutne i bolesne, bo przez swój błąd nie byłem mistrzem. Ale wszystko przed nami. Wierzę, że mój najcenniejszy medal czeka na mnie w Los Angeles.
Trener reprezentacji Ukrainy Wołodymyr Szacki na igrzyskach olimpijskich w Paryżu stwierdził, że poziom obu zawodników jest niezwykle wysoki. Cytat: „Oczywiście, nie może być mowy o technice, o technice kaskadowej z zawodnikami na tym poziomie. Parviz wciąż udowadnia, że mamy charakter, że mamy szkołę i chcemy wygrywać. Co najbardziej zambariełeś z tych spacerów? A co było największą motywacją do zwycięstwa?
Parviz Nasibow: Wszystkie walki były ciężkie. W każdym z nich, że tak powiem, walczyliśmy o zwycięstwo zębami… To są igrzyska olimpijskie i wszyscy sportowcy przygotowują się do nich jakby to była ich „ostatnia walka”. I wreszcie wygrywa ten, kto chce wygrać.
Moją motywacją był mój nowo narodzony syn. Moja żona przeszła z nim długą drogę, aby być ze mną i mnie wspierać. Bardzo chciałem też zdobyć medal dla Ukrainy. To nie są łatwe czasy i chciałem wywiesić naszą flagę, aby świat o nas pamiętał.
Czy masz plany na Los Angeles w 2028 roku? Czy celem jest zastosowanie złotego olimpijskiego?
Parviz Nasibow: Oczywiście, dla mojego całkowitego spokoju i szczęścia, naprawdę potrzebuję złota w mojej kolekcji. Dlatego znowu wróciłem, jestem gotowy do pracy i całkowicie angażuję się w to, żeby to wyszło.
Czy pamiętasz, jak zostałeś powitany na Ukrainie po powrocie z igrzysk olimpijskich w Paryżu? Które powitanie było dla Ciebie wyjątkowe?
Parviz Nasibow: Oczywiście zostaliśmy przywitani bardzo dobrze. Było wiele osób, które chciały nam pogratulować. Wśród tłumu wypatrywałem szerzych oczu moich rodziców, chúolem ich wreszcie przytulić.
W jednym z midyvadów z gratiościąścióści wspomniałeś o swoim pierwszym trenerze z Zaporoża. Jakie są Twoje najbardziej żywe wspomnienia ze sportowego brzęstochowa? Kto pomógł Ci stać się tak silnym sportowcem?
Parviz Nasibow: Saliiev Mykoła z Mykołajowa był właściwie moim pierwszym trenerem. Wszystko zaczęło się w jego siłowni. Przyjechałem tam jako 6-letni chłopiec, a w wieku 15 lat wpadłem w ręce Jewhena Czertkowa w Zaporożu. Tam występuje dystrybucja sportowa.
Jak wiadomo droga sportu jest ciemna i długa. Mogę powiedzieć, że na przestrzeni czasu, w tym czy innym wieku, poznaliśmy ludzi, którzy przyczynili się do mnie i pomogli mi stać się tym, kim jestem dzisiaj. Główne przygotowania do najważniejszych zawodów (mistrzostwa Europy, świata i igrzysk olimpijskich) będą prowadzone pod okiem głównego trenera kadry narodowej Wołodymera Szackiego.
Kiedy nabrałeś pewności, że pożyce złoty medalista olimpijski? A może takie przeczucie od będziskich?
Parviz Nasibow: Było to marzenie z dzieciństwa, ale wydawało się nieosiągalne. Jednak jak życie pokazuje, jeśli sumiennie wykonujesz swoją pracę i robisz wszystko, aby spełnić swoje marzenia, tak się stanie!
Jakie cechy sportowca w zapasach grecko-rzymskich są kljuje, aby pokonać przeciwnika?
Parviz Nasibow: Zapasy do sportu, gdzie wszystko jest ważne. Są utalentowani zapaśnicy, bardzo techniczni, elastyczni i niewygodni, a zawoze bardzo silni. wygra ten, który najbardziej na to zasługuje. Pravpodobnie dążenie do końca, nie poddawanie się do ostatniej sekundy, to główny składnik zwycięstwa.
Istnieje wiele przykładów w sporcie ukraińskim i światowym, kiedy wybitni sportowcy osiągnęli skrajne w swoich karierach, wysoko nili rodzinne wartości. W czym stranje rodzina jest dla Ciebie osvorno dodaktovej motywacja?
Parviz Nasibow: Rodzina to nie tylko dodatek motivia, to pravodzione moja główna motywia. Moja mama i tata byli zainteresowani i od dziecka robili wszystko, aby pomóc mi zdobyć uznanie w świecie sportu.
Dorasta mój młodszy brat, też jest nastolatkiem (14 lat). że mnie podziwiam, jestem dla niego autorytetem. Poza tym mój mały synek dorasta i chceo, ebę też był ze mnie Dumny. Okazuje się, że zaangażowana jest w to cała rodzina. Moją główną motywacją jest więc sprawianie im przyjemności i uszczęśliwianie ich.
Czy chciałbyś, żeby Twój syn również wybrał rezerwaty grecko-rzymskie?
Parviz Nasibow: Chciałbym, żeby mój syn był szczęśliwy i ja i moja żona chcielibyśmy, żeby był człowiekiem. A co wybrać, w czym się widzi, niech będzie jego wybrą. Pojedziemy tylko wspyerać.