“W niedzielny poranek reprezentacja Polski zakończyła zmagania w United Cup. W finale Hubert Hurkacz przegrał z Taylorem Fritzem, a Iga Świątek poległa w meczu z Coco Gauff. Teraz w kalendarzu naszych tenisistów widnieje Australian Open. Tymczasem niektóre media trąbią o tym, że występ wiceliderki rankingu WTA na pierwszym wielkoszlemowym turnieju w tym sezonie jest zagrożony. Co na to sama Świątek?”, — informuje: www.sport.pl
Co z występem Świątek na AO? Ekspert zabrał głos Szczególnie w spotkaniu z Kazaszką nie brakowało dramaturgii. W pierwszym secie Polka wygrała 7:5 w tie-breaku, po czym w drugiej partii triumfowała 6:4. United Cup dla wiceliderki światowego rankingu było niezwykle wymagające. Zarówno na pod kątem psychicznym, jak i fizycznym. W trzecim secie ćwierćfinałowego spotkania z Katie Boulter 23-latka poprosiła o przerwę medyczną, podczas której zażyła kilka tabletek przeciwbólowych. Na szczęście była w stanie dokończył całe zawody.
O jej stanie zdrowia w ostatnim czasie wypowiedział się tenisowy ekspert z kanału Tennis Talk with Cam Williams. Umieścił on Igę Świątek na liście zawodniczek, „których występ na Australian Open stoi pod znakiem zapytania”. – Iga Świątek skarżyła się na kontuzję nogi, ale nie sądzę, że opuści Australian Open, bo w ostatnich meczach nie wyglądała najgorzej. Jest jednak nad czym myśleć – powiedział Williams z nutką niepewności.
O stanie swojego zdrowia zaraz po półfinałowym starciu z Jeleną Rybakiną wypowiedziała się sama Świątek. Z jej słów wynika, że polscy kibice nie powinni mieć powodów do zmartwień. – W poprzednim meczu ta noga trochę mnie bolała. Wczoraj bardziej panikowałam, bo po jednym dniu trudno stwierdzić, co dokładnie się dzieje – rozpoczęła, mając na myśli starcie z Brytyjką.
Zobacz też: Iga Świątek ujawnia: „Płakałam cały dzień”
– Zdaniem wszystkich nic się stało, więc jestem gotowa, by grać. Z pewnością jutro nie będę najświeższą zawodniczką. Trudno o to przy obowiązującym w tym turnieju formacie. Dodatkowo grałam miksta. Ale uważam, że to idealne przygotowanie do Australian Open. Zyskałam dzięki temu pewność siebie – zakończyła. Główna faza pierwszego w tym sezonie Wielkiego Szelma rozpocznie się 12 stycznia i potrwa nieco ponad dwa tygodnie.