Zabójstwo Fariona: sąd przedłużył areszt podejrzanego do 17 listopada

Na posiedzeniu w dniu 19 września sędzia halickiego sądu rejonowego we Lwowie podjął decyzję o przedłużeniu do listopada stosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego w sprawie zabójstwa osoby publicznej, polityka, lingwistki Iryny Farion 17 tego roku.

Sąd przedłużył także termin postępowania przygotowawczego do 26 stycznia 2025 roku – podaje korespondent Radia Swoboda.

Na spotkaniu obecny był podejrzany, 18-letni Wiaczesław Zinczenko. Jego obrona wniosła o zmianę środka zapobiegawczego Zinczenki na areszt domowy z obowiązkowym noszeniem elektronicznego urządzenia monitorującego. Sąd jednak nie uwzględnił tego wniosku.

Sam podejrzany w komentarzu dla RFE/RL podkreślał, że chciał pozostać w areszcie w obawie o swoje życie, jednak później w rozmowie z sędzią zaprzeczał temu.

W spotkaniu wzięła udział córka Iryny Farion, Sofia Osoba.

Iryna Farion została zastrzelona we Lwowie wieczorem 19 lipca. Późnym wieczorem tego samego dnia lekarze stwierdzili, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

25 lipca prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił aresztowanie podejrzanego o morderstwo.

26 lipca na odprawie we Lwowie kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy i Prokuratury Generalnej ujawniło szczegóły zarówno zatrzymania podejrzanego, jak i inwigilacji Iryny Farion. Żadna kamera nie uchwyciła momentu strzelaniny, ale jest nagranie wideo, na którym widać, jak podejrzany zakładał rękawiczki przed atakiem. Według funkcjonariuszy organów ścigania na miejscu zdarzenia znaleziono łuskę sportową, ale nie znaleziono żadnej broni.

Funkcjonariusze podkreślają, że mają wystarczające dowody na to, że to zatrzymany zastrzelił lingwistę. Jednocześnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zauważyło: „śledztwo skłania się do opinii, że strzelec jest jedynie egzekutorem”. Ojciec zatrzymanego uważa, że ​​jego syn nie miał motywu, aby zastrzelić Fariona.

26 lipca lwowski sąd zatrzymał 18-letniego mieszkańca Dniepru podejrzanego o zamordowanie Fariona. Podejrzany nie przyznał się do winy. Powiedział reporterom, że „nic nie zrobił Farion” i to nie był on.

Napaść na Irynę Farion została zakwalifikowana jako morderstwo umyślne.

Dziś śledztwo bada motywy przestępstwa, w szczególności wrogość osobistą, działalność publiczną i polityczną. SBU prowadzi także śledztwo w sprawie udziału Rosji w organizacji zabójstwa ukraińskiej osoby politycznej i publicznej, w szczególności sprawdza informacje na temat możliwego zaangażowania podejrzanego w rosyjski ruch neonazistowski.