16 listopada, 2024
Zagrała mecz życia i złamała serce Idze Świątek. Ogromna sensacja thumbnail
Tenis

Zagrała mecz życia i złamała serce Idze Świątek. Ogromna sensacja

To najbardziej sensacyjna porażka Igi Świątek w tym roku. Linda Noskova, nastolatka z Czech, potrafiła odwrócić mecz z naszą faworytką i wyrzucić ją z Australian Open. Tak było w styczniu, a teraz – przed starciem z Noskovą w Billie Jean King Cup – Iga mówi szczerze, że tamtą porażkę pamięta, bo złamała jej serce.”, — informuje: www.sport.pl

To najbardziej sensacyjna poraka Igi witek w tym roku. Linda Noskova, nastolatka z Czech, potrafia odwrci mecz z nasz faworytk i wyrzuci j z Australian Open. Tak byo w styczniu, a teraz – przed starciem z Noskov w Billie Jean King Cup – Iga mwi szczerze, e tamt porak pamita, bo zamaa jej serce.

„Nic się nie kończy, dopóki się nie skończy” – napisała Iga Świątek na Twitterze (dziś portal nazywa się X) po tym jak niesamowicie odwróciła mecz z Danielle Collins.

W drugiej rundzie tegorocznego Australian Open Polka przegrywała z Amerykanką 6:4, 3:6, 1:4 oraz 6:4, 3:6, 2:4 i 0:40, a wygrała 6:4, 3:6, 6:4. W tamtym momencie wielu wydawało się, że po tak wywalczonym zwycięstwie liderka światowego rankingu pójdzie po końcowy triumf w pierwszym wielkoszlemowym turnieju w roku. Ale drogę Idze zagrodziła 19-letnia Linda Noskova.

Zobacz wideo VAR potrzebuje zmian? Żelazny: Powinno być jak w futbolu amerykańskim. Komunikacja

Świątek narzekała na kibiców i telebim, a światowa numer 50 grała koncert Utalentowana Czeszka była w tamtym momencie 50. tenisistką rankingu WTA. Przegrywała ze Świątek – było 6:3, 3:3 i murowana faworytka miała piłkę na przełamanie. Ale Noskova nie dała się ani przełamać, ani tym bardziej złamać. Kapitalnie serwowała, wytrzymywała wymiany, grała odważny, ofensywny tenis. I zachowywała spokój. Zaraz po spektakularnie odwróconym meczu przez Igę ona spektakularnie odwróciła mecz przeciw Idze. Tuż po wymownym wpisie Igi to ona mogłaby napisać podobne słowa o walce do końca, o niepoddawaniu się.

Świątek tamtego dnia dyskutowała z sędzią, pokazując, że przeszkadzają jej widzowie przemieszczający się na trybunach, gdy ona i Noskova prowadziły wymiany. Skarżyła się też na telebim, który był za Czeszką i świecił tak, że Idze utrudniał granie. Ale przede wszystkim to rywalka maksymalnie utrudniała życie Polce. W całym meczu skończonym zwycięstwem 3:6, 6:3, 6:4 Noskova zagrała aż 35 kończących uderzeń przy 37 niewymuszonych błędach. Po meczu z emocji aż się popłakała, długo nie mogła się uspokoić.

Przeciwko najlepszej tenisistce świata była odważna i to się jej opłaciło. Iga też nie wstrzymywała ręki – skończyła tamten mecz z 34 winnerami i 33 niewymuszonymi błędami. To było spotkanie stojące na dobrym poziomie. Dla młodej przeciwniczki to był po prostu jak na razie mecz życia, a dla Polki mecz dobry, ale nie wybitny, dlatego Świątek sensacyjnie odpadła.

Przed tamtym starciem w Melbourne Iga mierzyła się z Noskovą raz – pokonała ją pół roku wcześniej w dwóch setach (6:1, 6:4) w ćwierćfinale w Warszawie. Po tamtym meczu w trzeciej rundzie Australian Open Polka i Czeszka zagrały ze sobą jeszcze dwa razy – Iga była górą w trzecich rundach w Indian Wells (6:4, 6:0) i w Miami (6:7, 6:4, 6:4).

Świątek od razu to powiedziała. „Oczywiście pamiętam” Teraz spotkają się po raz piąty. W sobotę w ćwierćfinale Billie Jean King Cup w drugim pojedynku meczu Polska – Czechy (pierwszy pojedynek o godzinie 17, drugi zaraz po nim). Wtedy planowane jest starcie rakiet numer jeden z obu ekip.

Na konferencji prasowej po zwycięstwie Polek nad Hiszpankami (Magda Linette pokonała Sarę Sorribes Tormo, a Iga Świątek – Paulę Badosę) w Maladze Świątek już była pytana o Noskovą.

– Oczywiście pamiętam mecz z Australian Open – od razu powiedziała. Dodała, że tamta porażka złamała jej serce. Szczerze przyznała też, że nie wie, jak Czeszka gra ostatnio, ale zdecydowanie zapamiętała ją jako tenisistkę z mocnym serwisem, siłą w wymianach, a do tego z dobrą techniką.

Noskova jest obecnie numerem 26 w rankingu WTA. W tym roku wygrała w sumie 28 meczów, a 17 przegrała. To bilans przeciętny przy znakomitych liczbach Igi, która wygrała aż 62 mecze, a tylko dziewięć przegrała. A skoro Iga dobrze pamięta jedną z tych swoich nielicznych porażek, tę z Noskovą z Australian Open, to możemy być pewni, że będzie przygotowana, żeby tym razem niespodzianki nie było.

Powiązane wiadomości

Medalistka igrzysk wycofała się z rywalizacji. Nie zagra przeciwko Polkom

polsatsport pl

Wraca do gry! Ważne zwycięstwo na ATP Finals 2024

polsatsport pl

Ogłaszają po porażce wielkiej rywalki Świątek. „Fantastyczna”, „idealna”

sport. pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej