25 grudnia, 2024
Zakaz spowiedzi dla nieletnich? Arcybiskup: Absurdalne i kuriozalne thumbnail
Z OSTATNIEJ CHWILI

Zakaz spowiedzi dla nieletnich? Arcybiskup: Absurdalne i kuriozalne

– Proponowaliśmy stronie rządowej żeby zmiany w kwestii lekcji religii były wprowadzane spokojniej, nie tak gwałtownie. Patrzymy na ogromną rzeszę katechetów, którzy nagle są postawieni w sytuacji dość kłopotliwej. Mogą stracić pracę – mówił w Gościu Wydarzeń arcybiskup Adrian Galbas, metropolita warszawski. W programie poruszono również temat petycji dotyczącej zakazu spowiedzi nieletnich.”, — informuje: www.polsatnews.pl

– Proponowaliśmy stronie rządowej żeby zmiany w kwestii lekcji religii były wprowadzane spokojniej, nie tak gwałtownie. Patrzymy na ogromną rzeszę katechetów, którzy nagle są postawieni w sytuacji dość kłopotliwej. Mogą stracić pracę – mówił w „Gościu Wydarzeń” arcybiskup Adrian Galbas, metropolita warszawski. W programie poruszono również temat petycji dotyczącej zakazu spowiedzi nieletnich.

Na początku rozmowy Bogdan Rymanowski poruszył kwestię głębokiej polaryzacji społeczeństwa i roli Kościoła wobec tego problemu. – Jest to na pewno taki moment, kiedy – patrząc na dobro wspólne i mając je na uwadze – powinniśmy wszyscy zrobić krok w tył i trochę odpuścić swoje dobro frakcyjne. Apeluje o to bardzo do wszystkich, którzy dzierżą odpowiedzialność za naszą ojczyznę – stwierdził abp Galbas.

Wideo: Metropolita warszawski o zmianach w lekcjach religii

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo… Duchowny wyjaśnił, że chodzi tu o hierarchię wartości, na której szczycie powinno stać dobro Polski, a nie prywatny bądź partyjny interes. – Byliśmy już w trudniejszych momentach w naszej historii i się udało. Pamiętam, jak byłem jeszcze klerykiem w Ołtarzewie i ksiądz Alojzy Orszulik z pasją opowiadał, jak jest skonstruowany Okrągły Stół – on był w to zaangażowany – jak się te osoby komponują i jak ten dialog wygląda – przypomniał.

Polaryzacja w Polsce. Abp Galbas: Kraj potrzebuje klimatu porozumienia W odpowiedzi na pytania, czy Polsce potrzebny jest nowy Okrągły Stół, arcybiskup stwierdził, że nasz kraj potrzebuje „klimatu porozumienia i stonowania”. – Miejmy nadzieję, że Święta będą temu sprzyjać – powiedział, wyjaśniając, że to „mądrzejszy” powinien pierwszy wyciągnąć rękę. Dopytywany, czy chodzi tu o władzę, czy opozycję, nie wskazał. 

– Mądrość – również w polityce – polega na tym, żeby widzieć dalej, to jest długomyślność, zdolność przewidywania do czego moje dzisiejsze działania mnie doprowadzą. O takiego ducha mądrości bym apelował – powiedział abp Galbas.

Następnie prowadzący przypomniał swojemu gościowi jego niedawną wypowiedź.

– Kościół nie powinien wtrącać się do polityki i w ogóle do życia publicznego, bo słowo „wtrącać” sugeruje obecność nieprawną. Kościół powinien angażować się w politykę, bo ma prawo być w niej obecny, mało tego; powinien to robić z wielką pasją, nie tyle poprzez biskupów, a poprzez Was, aktywnych, świeckich członków Kościoła, o których poglądach wiedzieli wasi wyborcy i – jak przypuszczam – także ze względu na te poglądy was wybrali. Dla mnie osobiście jest bardzo istotne, co o sprawach dla mnie ważnych i fundamentalnych, myśli ten, czy tamten kandydat, lub kandydatka i wybieram tych, do których mi najbliżej – powiedział kilka dni temu abp Galbas.

Czy Kościół powinien angażować się w politykę? Abp Galbas tłumaczy Rymanowski stwierdził, że dla wielu osób – zwłaszcza tych, przeciwnych angażowaniu się Kościoła w politykę – „to było szokujące zdanie”. – Co ksiądz przez to rozumiał? – chciał wiedzieć dziennikarz. – Mieszać się i angażować to nie są te same sprawy. Mieszanie się oznacza pewną ingerencję nieuprawnioną, natomiast angażowanie – uprawnioną. Trzeba dobrze rozumieć dwa pojęcia: co to jest Kościół i polityka – wyjaśnił.

ZOBACZ: Na co idą pieniądze z kopert podczas kolędy? Popularny ksiądz wyjaśnia

Jak wskazał duchowny, Kościół to wspólnota wierzących, w której są ludzie obdarzeni przez wyborców zaufaniem w postaci mandatu politycznego. – Oni powinni jak najbardziej – reprezentując swoje wartości chrześcijańskie – w tę politykę się angażować, tworzyć ją i ustanawiać takie prawo, które jest jak najbardziej zbliżone do ideału chrześcijańskiego – wskazał. 

Później Rymanowski dopytał o stanowisko Kościoła w kwestii zmian w lekcjach religii. Minister edukacji Barbra Nowacka proponuje zmniejszenie liczby godzin lekcyjnych religii z dwóch do jednej. – Czy Kościół się na to zgodzi? – chciał wiedzieć prowadzący.

Spór o religię w szkole. „Katecheci są w trudnej sytuacji” – Propozycja Kościoła jest bardzo sprawiedliwa. Nie może być wyboru między religią a niczym. Obowiązkiem szkoły jest także wychowanie do wartości, dlatego propozycja, którą przedstawialiśmy w czasie rozmów ze stroną rządową brzmiała: dobrze, jedna godzina w szkołach średnich jak najbardziej, ale jako lekcja obowiązkowa do wyboru z etyką – powiedział abp Galbas.

ZOBACZ: Nowy metropolita warszawski. Zastąpił kard. Kazimierza Nycza

– Proponowaliśmy też żeby to było wprowadzone spokojniej, nie tak gwałtownie. Patrzymy na ogromną rzeszę katechetów, którzy nagle są postawieni w sytuacji dość kłopotliwej i trudnej dla nich, że mogą stracić pracę – dodał.

– Po to jest religia w szkole, żeby można było przedstawić w sposób rozumny podstawy naszej wiary. Żeby ludzie wierzący, którzy na tę religię chcą chodzić, wiedzieli w co Kościół wierzy i dlaczego. To nie jest bajdurzenie, tylko poważny przedmiot jak każdy inny  – podsumował.

Zakaz spowiedzi dla osób poniżej 18. roku życia. Duchowny o petycji

Na koniec duchowny zabrał również głos w kwestii spowiedzi dzieci i młodzieży. Do sejmowej Komisji ds. Petycji trafiła bowiem propozycja zakazania udzielania osobom poniżej 18. roku życia sakramentu pokuty. „Jak pokazują wspomnienia wielu osób, spowiedź to doświadczenie upokorzenia i strachu” – czytamy w opisie petycji. Przeciwko tym zmianom protestuje m.in. Instytut Ordo Iuris.

To dla mnie jest absurdalne i kuriozalne. Dziecko w wieku, w którym proponowana jest mu pierwsza spowiedź i ten początek sakramentalnego życia, już samo uczy rozróżniać się między dobrem a złem. To jest coś, w czym go nikt nie może wyręczyć, ani szkoła, ani rodzice, którzy zresztą posyłając dziecko do spowiedzi to rozumieją – powiedział abp Galbas.

– Nie wiem jakie doświadczenia ze swoich spowiedzi mają wnioskodawcy. Ja mam zupełnie inne. Księża nie dłubią w ludzkich sumieniach i w sumieniach dzieci, tylko uczą ich mądrego rozeznawania, którego sami są uczeni – zaznaczył. 

Wcześniejsze odcinki programu dostępne są tutaj.

Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…

Czytaj więcej

Powiązane wiadomości

Zełenski podpisał ustawę o odroczeniu podwyżek podatków dla organizacji non-profit

ua.news

Problemy seniorów przed Bożym Narodzeniem. „Żyją za kilkanaście złotych dziennie”

polsat news

Rosyjski statek zatonął na Morzu Śródziemnym. „Doszło do eksplozji”

polsat news

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej