“Andy Murray został trenerem Novaka Djokovia. Były lider światowego rankingu będzie prowadził serbskiego tenisistę od przerwy między sezonami do turnieju Australian Open. Obaj utytułowani zawodnicy rywalizowali ze sobą na korcie i przez lata plasowali się w czołówce światowego tenisa.”, — informuje: www.polsatsport.pl
Mowa o Andym Murrayu, który w sierpniu zakończył zawodową karierę. O włączeniu Brytyjczyka do sztabu Serba poinformował sam zawodnik, który żartobliwie skomentował sytuację na Twitterze.
ZOBACZ TAKŻE: Czy ten system zastąpi sędziów? „Sokole oko” jest coraz częściej wykorzystywane w sporcie
– Nigdy nie lubił emerytury – napisał na portalu popularny „Nole” publikując tym samym film ze wspólnych starć z Murrayem.
Murray dwukrotnie sięgał po złoty krążek na igrzyskach olimpijskich – miało to miejsce w Londynie (2012) oraz Rio de Janeiro (2016). W stolicy Anglii sięgnął także po srebro w grze mieszanej, wówczas występował z Laurą Robson. Prócz tego ma na swoim koncie trzy tytuły wielkoszlemowe – dwukrotnie wygrywał Wimbledon (2013, 2016) oraz raz triumfował w US Open (2012). Był finalistą Australian Open (aż pięciokrotnie) oraz French Open. W swoim dorobku ma 46. tytułów singlowych. Zaliczany był do „wielkiej czwórki” obok Rogera Federera, Rafaela Nadala i… Novaka Djokovicia.
W ostatnim okresie Murray przez dłuższy czas rozważał zakończenie kariery tenisowej i dokonał tego podczas igrzysk olimpijskich. Początkowo w Paryżu miał wystąpić w dwóch kategoriach: singlu i deblu, jednak finalnie zdecydował się tylko na to drugie.
Brytyjczyk pożegnał się z rozgrywkami na etapie ćwierćfinału. W parze z Danielem Evansem przegrali z duetem Taylor Fritz/Tommy Paul. Trzykrotny mistrz turniejów wielkoszlemowych po 19 latach zawodowej kariery odwiesił zatem buty i rakietę na kołek. Do tenisa wróci zatem w nowej roli.
PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl