„Poseł Ludowy zauważa, że Rafineria Kremenczug należąca do Ukrtatnafty może ogłosić upadłość na skutek działań Serhija Koreckiego, który stoi jednocześnie na czele zarówno Ukrnafty, jak i Ukrtatnafty.„, informuje: www.unian.ua
Poseł Ludowy zauważa, że Rafineria Kremenczug należąca do Ukrtatnafty może ogłosić upadłość na skutek działań Serhija Koreckiego, który stoi jednocześnie na czele zarówno Ukrnafty, jak i Ukrtatnafty.
Poseł ludowy Ołeksij Kuczerenko ostrzega przed tym w swoim poście na Facebooku. Podkreśla, że Korecki wykorzystuje swoją podwójną nominację do manipulowania przepływami finansowymi pomiędzy dwiema państwowymi spółkami. Zdaniem posła ludowego działania te mogą mieć poważne konsekwencje dla „Ukrtatnafty” i jej dalszego funkcjonowania.
„Wspólnie z moimi asystentami przeanalizowaliśmy stosunki między Ukrnaftą i Ukrtatnaftą i odkryliśmy, że tak naprawdę wyprowadza się pieniądze z jednej firmy na rzecz drugiej, co pod przywództwem Koreckiego doprowadza tę pierwszą do bankructwa” – Kuczerenko notatki. Według niego przychody „Ukrnafty” za pierwsze półrocze 2024 roku znacząco wzrosły, ale wzrost ten był możliwy wyłącznie dzięki operacjom na produktach naftowych, które zostały sztucznie zaniżone w rachunkowości.
Delegat Ludowy zwraca także uwagę na to, że sprawozdania finansowe „Ukrtatnafty” nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Kucherenko podkreśla krytyczny niedobór ropy naftowej, którą firma posiada w magazynach. Jak zauważa zastępca, ropę tę przerabiano na produkty naftowe, gdyż w czasie rosyjskich ataków rakietowych nie można było przechowywać ropy w ogromnych zbiornikach o pojemności 50 tys. ton. W tym celu poprzednie kierownictwo wyprodukowało z tej ropy maksymalną możliwą ilość produktów naftowych i umieściło je w małych zbiornikach na produkty w całym przedsiębiorstwie, co dziesięciokrotnie zmniejszyło ryzyko ich utraty.
Kiedy jednak szef „Ukrnafty” Korecki również stanął na czele „Ukrtatnafty” i przybył do rafinerii w Kremenczugu, zauważył brak ropy i zwrócił się do organów ścigania z oświadczeniami w sprawie kradzieży. Najzabawniejsze jest to, że bierze gotowe produkty naftowe, które spadły na niego z nieba, sprzedaje je po cenach rynkowych i pozycjonuje się jako menadżer odnoszący największe sukcesy – zauważa zastępca ludu.
„Idźmy dalej, w pierwszej połowie 2023 roku Korecki w Ukrtatnaftie uwzględnia te odkryte nadwyżki produktów naftowych po zerowych kosztach, bo nie ma do nich dokumentów, i sprzedaje je sobie za grosze w Ukrtatnaftie, której też kieruje Otrzymane za darmo produkty naftowe „Ukrnafta” sprzedaje na rynek i Ministerstwo Obrony po cenach rynkowych i osiąga fantastyczny zysk, który jest rozpowszechniany w środkach masowego przekazu jako osiągnięcia nowo mianowanego menadżera państwowego” – wyjaśnia Kuczerenko.
Deputowany Ludowy podkreśla też, że spory prawne pomiędzy dwiema państwowymi spółkami na czele, na których czele stoi Korecki, który w zasadzie sam siebie pozywa, mogą mieć dla Ukrtatnafty druzgocące konsekwencje.
„Chciałbym przypomnieć panu Koreckiemu, który oprócz Ukrnafty kieruje także Ukrtatnaftą, że zostały mu już tylko 2 dni, wyznaczone przez Sąd Najwyższy, na uiszczenie 1,5 mln hrywien kosztów sądowych. W przypadku nieuiszczenia opłat opłaty Sąd Najwyższy zamknie postępowanie, a kierowana przez niego Rafineria Kremenczug będzie musiała zwrócić Ukrnaftie 183 tys. ton ropy, której już nie ma, bo została przetworzona, a produkty naftowe zostały już przez Ukrnaftę sprzedane, czyli 6,4 miliarda hrywien w gotówce, które ma Kremenczugski. Rafinerii nie ma i nie będzie, bo dzięki talentowi kierowniczemu Koreckiego całe centrum zysków zostało przeniesione do Ukrnafty” – zauważył Kuczerenko.
„Logicznym zakończeniem decyzji sądu będzie upadłość strategicznej rafinerii państwa” – podsumowuje poseł ludowy i wzywa władze do interwencji w tej sytuacji, aby zapobiec katastrofie finansowej „Ukrtatnafty”, ponieważ jej działalność jest niezwykle istotna za zaopatrzenie kraju w paliwo w czasie wojny.