“Zbigniew Ziobro 20 minut spóźnił się na posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej. Komisja ma zająć się wnioskiem o zatrzymanie byłego ministra sprawiedliwości i doprowadzeniem go przed komisję ds. afery Pegasusa.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: 38 minut temu
W poniedziałek Ziobro poinformował dziennikarzy, że stawi się na wtorkowym posiedzeniu komisji regulaminowej, jednak nie dotarł na nie punktualnie.
Posłowie PiS informowali, że jest w drodze. W związku z tym spóźnieniem między posłami PiS a KO wywiązała się dyskusja. Posłowie PiS złożyli wniosek o 10-minutową przerwę w obradach, podczas której – jak przekonywali – Ziobro stawi się na posiedzeniu. Poseł Michał Wójcik winą za spóźnienie obarczył prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego i „korki w stolicy”.
Przeciwny wniosek złożył poseł KO Witold Zembaczyński. Jak uzasadniał, Ziobro znał termin i godzinę posiedzenia, i zlekceważył je „podobnie jak wezwania na posiedzenia komisji śledczej”.
W głosowaniu członkowie komisji nie zgodzili się na 10 minut przerwy. Również w głosowaniu zadecydowali, że – mimo nieobecności głównego zainteresowanego – rozpatrzą wniosek komisji śledczej o zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry.
Zbigniew Ziobro, który kilkukrotnie był wzywany na świadka przed komisją śledczą ds. Pegasusa, dotąd nie stawił się na jej posiedzeniu. Szefowa sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa Magdalena Sroka (PSL-TD) poinformowała dwa tygodnie temu, że komisja kieruje wniosek do prokuratora generalnego o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i doprowadzenie na przesłuchanie przed komisją byłego szefa resortu sprawiedliwości.
Komisja wzywała Ziobrę czterokrotnie i ten czterokrotnie nie stawiał się na posiedzenie, na które był wzywany w charakterze świadka. Decyzja o skierowaniu wniosku do komisji regulaminowej zapadła, gdy Zbigniew Ziobro nie stawił się po raz czwarty i nie przedstawił usprawiedliwienia. Wcześniej do komisji trafiła opinia biegłego, który ocenił, że stan Ziobry pozwala mu na zeznawanie.
Wniosek wystosowany przez komisję śledczą do zbadania afery Pegasusa został przekazany do Sejmu 22 listopada.