“Trzech mężczyzn zginęło po tym, gdy dwa lekkie samoloty zderzyły się w powietrzu, a następnie spadły na zalesiony teren w pobliżu Sydney. Świadkowie zdarzenia próbowali pomóc ofiarom, ale było na to za późno. Nie wiadomo z jakich przyczyn doszło do katastrofy.”, — informuje: www.polsatnews.pl
Samoloty zderzyły się w powietrzu. Nie żyją trzy osoby
Australia. Samoloty zderzyły się w powietrzu P.o. nadinspektora policji Nowej Południowej Walii Timothy Calman przekazał, że oba samoloty spadły na ziemię, a jeden od razu zajął się ogniem.
Na miejsce wysłano 10 karetek pogotowia oraz śmigłowiec ratowniczy. Ze względu na gęste zalesienie dojazd do miejsca katastrofy był utrudniony. Część policjantów, strażaków i ratowników medycznych dotarła tam pieszo.
ZOBACZ: Rosyjski samolot rozbił się na Syberii. Nie żyje pasażer
Świadkowie widzieli „odłamki spadające z nieba” i próbowali pomóc załogom samolotów, ale „niewiele dało się zrobić”. Wraki znajdowały się w odległości około kilometra od siebie.
Przyczynę wypadku zbada Australijskie Biuro Bezpieczeństwa Transportu.
„W nadchodzących dniach śledczy przeprowadzą mapowanie terenu, zbadają wraki obu samolotów i odzyskają wszelkie istotne elementy do dalszych badań w obiektach technicznych ATSB w Canberze” – dodaje policjant.
Czytaj więcej