“„Pierwsze walki z żołnierzami Korei Północnej są nową kartą destabilizacji na świecie” – oświadczył we wtorek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, potwierdzając, że wojska jego państwa starły się z obecnymi w Rosji siłami KRDL.”, — informuje: wiadomosci.dziennik.pl
„Pierwsze walki z żołnierzami Korei Północnej są nową kartą destabilizacji na świecie” – oświadczył we wtorek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, potwierdzając, że wojska jego państwa starły się z obecnymi w Rosji siłami KRDL.
Prezydent podziękował krajom, które zareagowały na pojawienie się wojsk Korei Północnej w Rosji. Terror, niestety, może rozprzestrzeniać się jak wirus, gdy nie napotyka wystarczającego sprzeciwu. Teraz przeciwdziałanie musi być wystarczające. Wystarczająco silne – podkreślił Zełenski.
Ilość żołnierzy 31 października sekretarz obrony USA Lloyd Austin poinformował, że w Rosji stacjonuje 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej, w tym 8 tys. w obwodzie kurskim, gdzie Ukraina rozpoczęła ofensywę w sierpniu br. W poniedziałek podano, że według ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) w obwodzie kurskim jest już 11 tys. Koreańczyków z Północy.
Umowa z Rosją Wywiad Korei Południowej twierdzi, że w zamian za wysłanie swoich żołnierzy Pjongjang ma otrzymać od Moskwy rekompensatę finansową w wysokości 200 mln dolarów rocznie oraz co najmniej 600 tys. ton ryżu; Rosja miała się też zobowiązać do udzielenia pomocy w wystrzeleniu północnokoreańskiego wojskowego satelity zwiadowczego oraz zapewnić wsparcie w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim.