“Drugi trening F1 przed GP Meksyku miał niecodzienny przebieg. Wszystko za sprawą testów opon na sezon 2025. W trakcie sesji doszło do groźnie wyglądającego wypadku George’a Russella. Mnóstwo problemów miał też Max Verstappen.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl
- Start
- George Russell
- Znów zrobiło się groźnie w F1. Verstappen może być wściekły
Drugi trening F1 przed GP Meksyku miał niecodzienny przebieg. Wszystko za sprawą testów opon na sezon 2025. W trakcie sesji doszło do groźnie wyglądającego wypadku George’a Russella. Mnóstwo problemów miał też Max Verstappen.
Nieco łagodniej potraktowano tych zawodników, którzy nie brali udziału w porannej sesji ze względu na oddanie bolidów młodszym kierowcom. Charles Leclerc, Fernando Alonso, Lewis Hamilton, Lando Norris i Guanyu Zhou mogli popracować nad ustawieniami, dostając do dyspozycji pośrednie opony w ostatnich 30 minutach treningu.
Tak jak w porannej sesji mieliśmy dwie czerwone flagi, tak w popołudniowym treningu poważny wypadek George’a Russella doprowadził do przerwania rywalizacji. Kierowca Mercedesa najechał na krawężniki, po czym stracił panowanie nad bolidem i uderzył w bandy przy sporej prędkości. 26-latek był wyraźnie oszołomiony i trafił na badania do centrum medycznego.
ZOBACZ WIDEO: Rajdówka warta ponad milion złotych. Skąd ta cena?
Podczas przygody Russella mocno ucierpiały bandy ochronne, przez co okres czerwonej flagi wydłużył się do kilkunastu minut.
Problemy dotknęły też Maxa Verstappena. Holender już w pierwszym treningu zgłaszał, że jednostka napędowa w bolidzie Red Bull Racing nie działa jak należy. – Wciąż słyszę dziwny dźwięk z silnika. Ten głos jest przeszkadzający. To nie jest normalne – narzekał mistrz świata po kilkunastu minutach popołudniowej sesji.
– Co do cholery jest z tymi hamulcami? Nie działają w ogóle – dodawał Verstappen na krótko przed wypadkiem Russella. Po okresie czerwonej flagi 27-latek na chwilę wrócił na tor, ale jego kłopoty nie zostały rozwiązane. Holender został wezwany do garażu, w którym spędził pozostałą część treningu.
Najlepszy czas w treningu wykręcił Carlos Sainz (1:17.699), ale ze względu na testy opon, wyniki zeszły na dalszy plan.
F1 – GP Meksyku – 2. trening – wyniki:
Źródło artykułu: WP SportoweFakty