12 stycznia, 2025
Żużel. Grał za Goslinga i w "Terminatorze". Kilka lat wcześniej został mistrzem Polski thumbnail
Sport

Żużel. Grał za Goslinga i w „Terminatorze”. Kilka lat wcześniej został mistrzem Polski

Rick Miller, amerykański żużlowiec, który zasłynął sukcesami na torach w Europie i USA, po zakończeniu kariery sportowej zaskoczył wszystkich, przenosząc swoje umiejętności na plan filmowy.”, — informuje: sportowefakty.wp.pl

Rick Miller, a właściwie to Richard Leonard Miller, przyszedł na świat 12 stycznia 1961 roku w Los Angeles. Od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie sportem. Jako nastolatek odnosił sukcesy w wyścigach BMX, zdobywając krajowe tytuły. Kolejnym krokiem w jego karierze był motocross w Kalifornii, a w wieku 20 lat trafił do żużla – sportu, który zdefiniował jego życie.

Przez życie razem z Coventry Bees

Już po kilku miesiącach treningów zaczął odnosić pierwsze sukcesy na krajowym podwórku. W Venturze zdobył tytuł mistrza toru, a chwilę później triumfował w „US Open” w Nowym Jorku. Jego osiągnięcia na rodzimych torach zwróciły uwagę brytyjskich klubów. Otrzymał kilka propozycji, a walkę o podpis wygrała ekipa Swindon Robins.

ZOBACZ WIDEO: Stal czeka kryzys? „Nie będzie nas stać na tak wysokie kontrakty”

Amerykanin jednak w barwach Rudzików nie wystartował, bo choć faktycznie planował angaż w tej ekipie, to ostatecznie autograf złożył pod kontraktem z Coventry Bees. Zapewne nie spodziewał się wówczas, że zostanie tam nie tylko na kilka lat, ale będzie to zarazem jego jedyny pracodawca w Wielkiej Brytanii.

Z Coventry Bees zdobył cztery medale – dwa złote w latach 1987 i 1988 oraz dwa brązowe w 1983 i 1985 roku. Dzięki swoim wynikom szybko trafił do reprezentacji USA, debiutując w finale Drużynowych Mistrzostw Świata w 1983 roku w Vojens. Choć wtedy nie wyjechał na tor, jego drużyna wywalczyła brązowy medal. Po kilku latach przerwy Miller wrócił do kadry w 1986 roku. W finale DMŚ zastąpił Bobby’ego Schwartza, jednak nie osiągnął spektakularnych wyników. Mimo to miał udział w zdobyciu srebrnego medalu podczas zawodów w Bradford.

W rywalizacji indywidualnej Miller dwukrotnie awansował do finału mistrzostw świata – w 1990 roku w Bradford zajął dziewiąte miejsce, a dwa lata później we Wrocławiu uplasował się na jedenastej pozycji.

Trafił na mocną ekipę w Polonii

W Polsce jeździł tylko przez dwa sezony. Zadebiutował w 1991 roku w barwach Włókniarza Częstochowa. I w ośmiu spotkaniach wywalczył dla Lwów 76 punktów oraz 7 bonusów, co przy liczbie 38 wyścigów dało mu średnią biegową 2,184. Skuteczniejsi w tamtym sezonie byli jedynie Todd Wiltshire, Sławomir Drabik i Adam Vandirek.

– Nie pamiętam, kto nawiązał ze mną kontrakt, ale byłem bardzo szczęśliwy, że będę mógł ścigać się w częstochowskim klubie. Miałem wiele udanych występów dla tego klubu i kochałem spędzać czas z Toddem Wiltshire’em. W klubie wszyscy, od promotora (prezesa – dop. red.), pracowników klubu po kibiców byli fantastyczni – przyznał Miller w jednym z wywiadów.

Przed kolejnym sezonem przeniósł się do 1. Ligi i został zawodnikiem Polonii Bydgoszcz. Trafił jednak na mocną zagraniczną ekipę – Sama Ermolenko, Andy’ego Smitha, Romana Matouska. W efekcie odjechał zaledwie trzy biegi. Polonia sięgnęła natomiast po mistrzostwo Polski.

– To nie był mój pomysł, aby zostawić i opuszczać Częstochowę. Ale jak do tego doszło, nie pamiętam. Byłem szczęśliwy z pobytu w tym klubie. To był czas, że Polonia miała wielu świetnych jeźdźców – dodał.

Więcej okazji do jazdy w kraju nad Wisłą nie miał, ale i jego kariera nie trwała jeszcze długo, bo rok 1993 był ostatnim na żużlowych torach. Cięcia wynagrodzeń w lidze brytyjskiej oraz ograniczenia w szwedzkich rozgrywkach związane z limitem obcokrajowców sprawiły, że zdecydował się odwiesić kevlar na kołek.

Kaskader Ryana Goslinga. Zagrał w Terminatorze

W 1997 roku Amerykanin zdecydował się rozpocząć nowy etap w swoim życiu. Dzięki doświadczeniu zdobytemu na torach motocyklowych, szybko odniósł sukces jako kaskader filmowy. Pojawił się na ekranach przy okazji wielu ciekawych produkcji, jak chociażby „The Place Beyond”, gdzie grał kaskadera dla samego Ryana Goslinga. Był również częścią wielkich produkcji, jak „Batman: Początek” czy też „Terminator 3”.

– Byłem bardzo szczęśliwy, że odnosiłem sukcesy jako profesjonalny zawodnik. Mam również udany czas w branży filmowej jako kaskader. Udało mi się pracować z jednym z najlepszych dyrektorów oraz koordynatorów kaskaderów, który brał mnie do udziały w niektórych z największych filmów. Zdobyłem wiele nagród za swoją pracę jako kaskader i wciąż robię dobrą pracę w tej branży. Kocham swoją pracę, tak samo jak jazdę na żużlu. To już będzie trzydzieści lat jak to wykonuję – dodał Rick Miller.

Powiązane wiadomości

Piłkarz nagle padł na murawę. Są nowe wieści ws. Bentancura

rmf24 .pl

Wraca sprawa Jannika Sinnera i oskarżenia o doping. Włoch zostanie przesłuchany

polsatsport pl

Premier reaguje ws. Agaty Wróbel. Przyznał jej rentę

rmf24 .pl

Zostaw komentarz

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Zaakceptować Czytaj więcej