“Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja w grudniu wyniosła 4,8 proc. rok do roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,2 proc.”, — informuje: www.rmf24.pl
Aktualizacja: Piątek, 3 stycznia (12:09)
Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwrócili uwagę, że grudniowa inflacja wzrosła poniżej rynkowych oczekiwań. „Szacujemy, że inflacja bazowa wyniosła 4,3 proc. Po wzroście inflacji w I kwartale dalsza część roku upłynie pod znakiem stopniowej dezinflacji” – poinformowali analitycy.
Według ekspertów PIE inflacja będzie przekraczać cel inflacyjny także przez większą cześć drugiej połowy roku. Powołując się na ankietę makroekonomiczną NBP wskazali, że inflacja ponownie wzrośnie w IV kwartale z uwagi m.in. na odmrożenie cen energii. „Bieżący konsensus wskazuje na poziom zbliżony do 3,8 proc.” – podali.
„Wzrost rocznego wskaźnika inflacji wynikał przede wszystkim z wyhamowania tempa spadku cen paliw z 6,0 proc. r/r w listopadzie do 3,9 proc. w grudniu. Tak jak oczekiwaliśmy, pomimo szalejących cen masła, wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych był w grudniu wyraźnie niższy niż w listopadzie (0,2 proc. m/m vs. 0,7 proc. m/m). Ceny nośników energii pozostały na poziomie z listopada” – wskazał ekonomista ING Adam Antoniak w komentarzu do danych GUS. Ocenił, że ubiegłoroczny postęp w ograniczeniu inflacji „był ograniczony”.
Zdaniem Antoniaka pierwsze miesiące tego roku przyniosą dalszy wzrost inflacji. Szacuje on, że szczyt inflacji przypadnie w marcu.
„Wzrost ten będzie wynikał z podwyżki stawek akcyzy na papierosy oraz niskiej bazy odniesienia z marca ubiegłego roku, kiedy nadal obowiązywała zerowa stawka VAT na żywność. Kolejne miesiące powinny przynieść natomiast spadek inflacji w kierunku 3-3,5 proc. r/r na koniec roku. W naszej ocenie daje przestrzeń do złagodzenia polityki pieniężnej o ok. 75-100pb. Warto przy tym odnotować, że sygnały płynące w ostatnich tygodniach z Rady Polityki Pieniężnej (RPP) są raczej jastrzębie i sugerują odsuwanie w czasie pierwszego cięcia stóp procentowych” – poinformował Antoniak.
„Szanse są spore, że w każdym miesiącu do czerwca włącznie inflacja będzie przekraczać 5 proc. r/r. Jej szczyt powinien wypaść w marcu, na poziomie 5,5-6 proc. r/r. Efekty bazowe w drugiej połowie roku będą już nieubłagane i inflacja od lipca spadnie poniżej 4 proc.” – ocenili ekonomiści banku Pekao.